- Na razie wszystko przebiega spokojnie, jeszcze trochę odpoczynku od motocykla się przyda. Mam sprawdzony tok przygotowań, dużo biegam i ćwiczę na sali. Jednocześnie jest sporo pracy ze sprzętem. Na potrzeby nowego sezonu muszę z mechanikami przygotować cztery kompletne motocykle i dwa dodatkowe silniki - powiedział Krzysztof Buczkowski.