Rafał Dobrucki, w rozmowie z portalem falubaz.com, potwierdza zainteresowanie wychowankiem gorzowskiej Stali. -Jest to zawodnik, który ma nieprzeciętne umiejętności jazdy na żużlu. Ma co prawda rogatą duszę, ale zastanawiamy się nad tym, czy nie warto podać mu, być może po raz ostatni rękę. To jaką role pełnić miałby w drużynie okazałoby się na torze i jaką będzie funkcjonował formą. On bardzo chce jeździć w Falubazie i tylko tą opcję bierze pod uwagę. Wszelkie sprawy finansowe, jakie mielibyśmy z nim, związane byłyby z punktami zdobytymi na torze. My nie ponosilibyśmy żadnych kosztów, a on sam chce pieniądze wywalczyć na torze. Świadczy to o tym, że podchodzi on ambitnie do sprawy i jest w pewnym sensie zdesperowany. Paweł jest zmotywowany, aby w końcu zrobić wynik, a w moim odczuciu ma ku temu predyspozycje i może to zrealizować. Wszystkie inne rzeczy, które kojarzą się z Pawłem Hlibem może nie kojarzą się najlepiej, ale jeżeli zmieni on podejście do żużla, to może zrobić dobry wynik.
Wychowanek Stali Gorzów zdobył żużlową licencję w 2002 roku. Do największych osiągnięć tego utalentowanego zawodnika należy m.in. wywalczenie tytułu Młodzieżowego Indywidualnego Mistrza Polski w 2007 roku i zdobycie brązowego medalu Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów w tym samym roku. W kolejnych latach zanotował znaczny spadek formy. W ubiegłym sezonie reprezentował barwy drugoligowego KSM-u Krosno, gdzie w pięciu meczach uzyskał średnią biegową 2,000. W 2013 roku Hlib chce, w barwach zielonogórskiej drużyny, powrócić do wysokiej formy sprzed kilku lat.