Na spotkaniu pojawiło się blisko stu dzieci. Żużlowcy odpowiadali na liczne pytania, nawet te nieoczekiwane jak na przykład Co chciałbyś robić na emeryturze, albo jak robi się jaskółkę na motorze - mówi Musielak. Obaj zawodnicy rozmawiali także o swoich karierach i byciu żużlowcem. Ponadto rozdali mnóstwo autografów i prezentów.
Spotkania z dziećmi są zawsze bardzo fajne i przyjemne. Wiadomo jak to z dziećmi bywa. - mówi Tobiasz.
To ważne, by odwiedzać najmłodszych fanów. jeszcze nie dawno ja byłem takim małym kibicem i marzyłem o spotkaniu z żużlowcami Unii Leszno. Teraz zaś to ja jestem gwiazda (śmiech). To na prawdę bardzo fajne. - podsumowuje Nowak.