Fachowcy wymieniali Nielsa K. Iversena wśród faworytów sobotnich zawodów. Duńczyk nie wygrał jednak ani jednego wyścigu. Mimo to, miał szansę na półfinał, jednak zaprzepaścił ją w swoim czwartym wyścigu, kiedy chcą uniknąć kontaktu z wyprzedzającym go Darcy Wardem, położył motocykl na tor. PUK jest również niezadowolony z biegu jedenastego, w którym nie zdołał wyprzedzić Nickiego Pedersena.
- Nie czuję, żebym pojechał na 100 % swoich możliwości w wyścigu jedenastym. Nie można tego robić, jeśli chce się być na szczycie. Powinienem wyprzedzić Pedersena, tym bardziej, że miałem odpowiednią prędkość, aby to zrobić. Trzeba być twardszym, żeby dotrzeć na szczyt. Muszę obejrzeć powtórkę i zobaczyć co zrobiłem źle - mówi Iversen.