Adam Roynon przynajmniej przez najbliższy tydzień pozostanie na obserwacji w szpitalu. Brytyjczyk zaliczył upadek w piątkowym spotkaniu Elite League z Birmingham Brummies.
- Damy Adamowi szansę na powrót do zespołu, jeśli tylko tego zechce. Musieliśmy jednak znaleźć zawodnika w jego zastępstwie. Sądzę, że Joe będzie w stanie wykonać dla nas dobrą pracę - mówi Mick Horton, promotor Coventry Bees.