- Decyzję o zakończeniu swojej kariery podjąłem razem z tatą po Turnieju Zaplecza Kadry w Rawiczu. Powodów podjęcia tak ważnej decyzji w moim życiu było kilka, jednak głównym był brak finansów na utrzymanie sprzętu oraz wyjazdy, do tego zatarte silniki. Nie ukrywam, że miałem również problemy ze swoją psychiką, ponieważ gdy przychodziły zawody w mojej głowie coś się blokowało i nie potrafiłem jeździć tak, jak to wychodziło na treningach. Na chwilę obecną nie mam pojęcia co będę robił, jeszcze nie dotarło do mnie to, że mógłbym dać sobie spokój z żużlem. Na pewno zajmę się szkołą, zakończę liceum i zdam maturę, być może zajmę się mechanikowaniem. Nie zamierzam wracać już do czynnego uprawiania żużla. Moja decyzja jest definitywna - oświadcza Remigiusz Perzyński.