Informacja dnia, choć pewnie nie jest zaskoczeniem, brzmi: Reprezentacja Polski pod wodzą Marka Cieślaka wygrała dzisiejszy półfinał Drużynowego Pucharu Świata w Częstochowie i awansowała do sobotniego finału!
Tym samym, biało-czerwoni zbliżyli się do swojego głównego celu – pucharu Ove Fundina. Półfinał w Częstochowie, który został przełożony z soboty na niedzielę z powodu ulewnych opadów deszczu, odbył się tego dnia bez pogodowych niespodzianek. Było sucho, bezdeszczowo, a nawet słonecznie.
Bardzo podobnie wyglądała sytuacja na torze, zawody odbyły się bez większych niespodzianek. Nikt nie ukrywał bowiem, że faworytem do wygranej i awansu do finału w Pradze są właśnie Polacy. Osłabienie w zespołach Australii i Rosji, a w szczególności w tym drugim, dała się mocno we znaki. I choć trener polskiej drużyny, Marek Cieślak, uczulał zawodników, że nikogo nie można lekceważyć, bo sport rządzi się swoimi prawami i może zaskoczyć, na torze królowała dzisiaj niezmiennie ekipa z biało-czerwonymi plastronami.
Moc Polaków uwidoczniła się już w czasie biegu pierwszego, kiedy na prowadzenie wyszedł Jarosław Hampel i przywiózł do mety pierwsze zwycięskie trzy punkty. Takich biegowych wygranych biało-czerwoni przywieźli w czasie półfinału aż jedenaście, nie dziwi więc 48 punktów zdobytych tego dnia przez reprezentację Polski. I choć nasi reprezentanci występowali dzisiaj bez Tomasza Golloba, bardzo dobrze zastąpił go Patryk Dudek, a brak polskiego Mistrza Świata nie przeszkodził podopiecznym Marka Cieślaka we władaniu torem na SGP Arena Częstochowa.
W biegu trzecim torem zawładnął jednak Darcy Ward, który obok Troya Batchelora, stanowił jeden z filarów drużyny australijskiej. Młody Kangur wygrał wyścig pokonując Krzysztofa Kasprzaka, Władimira Borodulina i Kjastasa Puodżuksa. W biegu czwartym trzy punkty udało się wywalczyć Łotyszom. Maksim Bogdanows objechał wówczas między innymi Macieja Janowskiego. W biegu szóstym najstarszy z reprezentantów Australii i zarazem ich najsłabsze ogniwo, Davey Watt, zaliczył defekt motocykla, a na metę pierwszy wjechał szybki Kasprzak.
Z defektem musiał się też zmierzyć Patryk Dudek. Sytuacja Polaka była o tyle pechowa, że motocykl odmówił mu posłuszeństwa w chwili, kiedy pewnie prowadził przez większość wyścigu. W związku z tym trzy punkty zdobył dla Australii Troy Batchelor, który jechał na drugiej pozycji.
Po dwóch seriach startów przewaga Polski nad Australią wynosiła jedynie 2 punkty. Na trzecim miejscu pod względem dorobku punktowego znalazła się wówczas Łotwa. Kolejność taka utrzymała się już do końca trwania zawodów.
Odrobinę większych emocji przysporzył kibicom bieg 12, w którym pod taśmą stanęli Krzysztof Kasprzak, Darcy Ward jako „Joker” za Jasona Doyle’a, Ilya Chalov i Władimir Borodulin. Przez ponad trzy okrążenia w gonitwie prowadził Borodulin, w czasie czwartego „kółka” rozpędzony Kasprzak wyprzedził jednak Rosjanina, odbierając mu zwycięstwo. Powodów do zmartwienia i zaskoczenia przysporzył kibicom Australii Darcy Ward, który przyjechał na samym końcu stawki, tym samym nie dorzucając żadnego podwojonego punktu ekipie Kangurów.
W biegu czternastym ambitną walkę o pierwsze miejsce stoczyli ze sobą reprezentanci Australii i Polski – Batchelor i Kasprzak. Australijczyk, choć zaciekle gonił Polaka, nie był w stanie go jednak wyprzedzić.
Wszystkie oczy zwrócone były na Kjastasa Puodżuksa, który w wyścigu szesnastym pojedynkował się zaciekle z Patrykiem Dudkiem i Troyem Batchelorem, wykazując się ambitną postawą i wolą walki. Tej ostatniej zabrakło Davey’owi Wattowi, dla którego bieg z numerem dziewiętnaście był szczególnie nieudany. Australijczyk zaspał na starcie i do końca biegu nie zaatakował rywali ani razu.
Po ostatnim, dwudziestym wyścigu, podliczanie punktów było już tylko formalnością. I choć bieg ten wygrał Ward dokładając do australijskiej puli trzy punkty, nie był w stanie zmienić już i tak sporej przewagi Polaków.
Podsumowując, niezwykle wyraźny był podczas niedzielnych zawodów brak aktualnego Mistrza Świata w ekipie Australii. Punkty Chrisa Holdera, z całą pewnością, mogłyby zagrozić drużynie biało-czerwonych. Żal jest też Rosjan, którzy bez kontuzjowanego Emila Sajfutdinowa oraz braci Łagutów, właściwie nie liczyli się w stawce. W pełnym składzie mogliby być na torze w Częstochowie bardzo niebezpieczni.
Dzisiejszej historii napisanej przez żużlowców na częstochowskim owalu nie zmienią już jednak żadne gdybania i analizy. Oczekiwania wobec kadry biało-czerwonych zostały w stu procentach spełnione i możemy być w pełni usatysfakcjonowani silnym, równym składem, który zapomniał już o porażce z zeszłego roku i jedzie w sobotę do Pragi po to, by powalczyć o puchar Ove Fundina.
Polska: 48
1. Patryk Dudek - 8 (3,0,2,1,2)
2. Jarosław Hampel - 14 (3,2,3,3,3)
3. Krzysztof Kasprzak - 13 (2,3,3,3,2)
4. Maciej Janowski - 13 (1,3,3,3,3)
Australia: 34
1. Davey Watt - 1 (0,d,1,-,0)
2. Jason Doyle - 7 (2,1,-,1,3)
3. Troy Batchelor - 12 (2,3,1,2,2,2)
4. Darcy Ward - 14 (3,3,3,0!,2,3)
Łotwa: 27
1. Kjastas Puodżuks - 9 (1,0,2,2!,3,1)
2. Maksim Bogdanows - 11 (3,2,1,1,2,2)
3. Wiaczesław Gieruckis - 0 (0,-,0,-,-)
4. Andrzej Lebiediew - 7 (2,1,1,1,1,1)
Rosja: 14
1. Wiktor Kułakow - 3 (0,0,2,0,1)
2. Władimir Borodulin - 2 (0,2,-,0,0)
3. Ilya Czałow - 2 (1,1,0,0,0)
4. Andriej Kudriaszow - 7 (1,2,0,4!,0,0)
Bieg po biegu
1. (67,69) Hampel, Lebiediew, Kudriaszow, Watt
2. (67,49) Dudek, Doyle, Chalov, Gieruckis
3. (66,89) Ward, Kasprzak, Puodżuks, Borodulin
4. (67,05) Bogdanows, Batchelor, Janowski, Kułakow
5. (67,22) Janowski, Kudriaszow, Doyle, Puodżuks
6. (67,11) Kasprzak, Bogdanows, Chalov, Watt (d3)
7. (67,40) Batchelor, Borodulin, Lebiediew, Dudek
8. (67,15) Ward, Hampel, Bogdanows, Kułakow
9. (67,55) Ward, Dudek, Bogdanows, Kudriaszow
10. (66,18) Hampel, Puodżuks, Batchelor, Chalov
11. (66,42) Janowski, Kudriaszow (4), Watt, Gieruckis
12. (66,98) Kasprzak, Kułakow, Lebiediew, Ward (0)
13. (67,30) Janowski, Ward, Lebiediew, Chalov
14. (66,69) Kasprzak, Batchelor, Puodżuks (2), Kudriaszow
15. (66,52) Hampel, Bogdanow,s Doyle, Borodulin
16. (66,93) Poudżuks, Batchelor, Dudek, Kułakow
17. (66,35) Doyle, Kasprzak, Lebiediew, Chalov
18. (66,85) Janowski, Batchelor, Puodżuks, Borodulin
19. (66,55) Hampel, Bogdanows, Kułakow, Watt
20. (66,54) Ward, Dudek, Lebiediew, Kudriaszow
Sylwia Wziątek (za: inf. własna)