Krystian Pieszczek znajduje się od dłuższego czasu w rewelacyjnej formie. Bryluje nie tylko w rozgrywkach ligowych, ale również w turniejach indywidualnych, także tych rozgrywanych na arenie międzynarodowej. W tym sezonie największym sukcesem „Krychy” jest wywalczenie wraz z reprezentacją złotego medalu Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Europy Juniorów. Organizatorzy cyklu IME postanowili nagrodzić gdańszczanina za skuteczną jazdę i postanowili wyróżnić go dziką kartą na gdańską rundę tego cyklu.
- To dla mnie duży zaszczyt, że mogę wystartować w takiej imprezie na dobrze mi znanym torze. To także czynnik motywujący, bo dostrzeżono moją postawę i postanowiono dać mi szansę, a ja będę chciał ją jak najlepiej wykorzystać – nie kryje radości Pieszczek.
Junior Renault Zdunek Wybrzeża będzie najmłodszym zawodnikiem gdańskiego turnieju. Pieszczek zapewnia jednak, że podejdzie do zawodów z chłodną głową i nie będzie wywierać na sobie zbędnej presji.
- Nie mogę wywierać na sobie zbyt dużej presji przed tym turniejem. Zdaję sobie sprawę, że to dla mnie jednorazowa okazja póki co, ale zależy mi na udanym występie. Będę robić wszystko, by urwać punkty bardziej doświadczonym kolegom i godnie zaprezentować się przed kibicami, którzy przybędą tego dnia na stadion. Obecnie jestem w wysokiej formie i tę dyspozycję będę chciał potwierdzić w mistrzostwach Europy. Dobrze dogaduję się ze sprzętem, psychicznie też czuję się mocny i to przekłada się na wyniki. Chcę utrzymać tę formę i wysoko punktować w lidze, być jednym z liderów Wybrzeża, a 27 lipca w Gdańsku pokazać widowiskową jazdę w SEC-u – zapewnia wychowanek gdańskiej drużyny.