Jego pojedynki z kapitanem Polonistów Krzysztofem Buczkowskim, przy boku którego Emil rozpoczynał karierę w Bydgoszczy, zwiastują wielkie sportowe emocje.
– Traktuję ten mecz jak każdy inny, aczkolwiek miło będzie się spotkać z kolegami z bydgoskiej drużyny i zaprezentować się przed bydgoską publicznością, która zawsze miło mnie przyjmowała. Mam nadzieję, że tym razem będzie podobnie, pomimo tego, że reprezentuję barwy Włókniarza. Bardzo lubię ścigać się na owalu przy Sportowej 2. W Bydgoszczy mam mieszkanie, warsztat oraz wielu przyjaciół, więc w niedzielę będę się czuł jak w domu. Zapraszam więc wszystkich kibiców na niedzielny mecz. Niech wygra drużyna lepsza, a ja obiecuję pokazać kawał dobrego żużla – kończy z uśmiechem Sajfutdinow.