Niedzielne starcie ma dla obu zespołów ogromne znaczenie. Goście, którzy mają już zapewnione pierwsze miejsce przed PO, walczą o wypracowanie jak największej przewagi nad rywalami. Dla lublinian będzie to z kolei mecz o wszystko. W przypadku ewentualnej porażki i niekorzystnych dla nich wyników w pozostałych spotkaniach Lubelski Węgiel KMŻ może nawet pożegnać się z 1 ligą. Włodarze Wybrzeża, mając świadomość, że gospodarze mają nóż na gardle, postanowili po raz pierwszy w tym sezonie skorzystać z usług komisarza toru. Goście chcą mieć pewność, że mecz odbędzie się na regulaminowej nawierzchni, równej dla obu zespołów.
- Zdecydowaliśmy się na komisarza toru, aby nieco zamieszać w głowach gospodarzom. Zależy nam na zwycięstwie i zapewnieniu sobie jak największej przewagi przed rundą finałową nad pozostałymi zespołami. Bez tego może być nam trudno o awans, więc naprawdę jest o co jechać - tłumaczy decyzję klubu Stanisław Chomski.
Mecz rozpocznie się o godzinie 19:30. Stan toru na osiem godzin przed pierwszym biegiem sprawdzi Roman Siwiak, który będzie pełnił funkcję komisarza.