Zaległość jest a jednocześnie jej nie ma. Jak donosi "Przegląd Sportowy" Fajfer nie wystawił klubowi ani jednej faktury w minionym sezonie! Jeżeli zawodnik nie zrobi tego w ciągu 21 dni od daty zawodów, uznaje się, że zrezygnował z wynagrodzenia...
To komplikuje jego przejście do Unibaxu Toruń. Fajfer usłyszał w Gnieźnie, że będzie mógł odejść za darmo, jeśli zrzeknie się 300 tysięcy zaległości, jakie ma wobec niego Start. Działacze jednak wykorzystują błąd juniora i teraz życzą sobie za jego transfer 480 tysięcy złotych ekwiwalentu za wyszkolenie.