Pomimo niepewnej przyszłości, związanej z przynależnością klubową, Krystian Pieszczek rozpoczął już treningi. W mioniony weekend "Krycha" odbył pierwsze jazdy na motocrossie.
- Czuję się bardzo dobrze, strasznie mi tego brakowało - jazdy i obycia z obojętnie jakim motocyklem. Cieszę się, że nie ma już śladu praktycznie po kontuzji - przyznaje Krystian po pierwszych jazdach.
Przygotowania do nowego sezonu trwają już w najlepsze. Wielu żużlowców niedługo wyjedzie już na tor. Pierwsze próby na motocyklu żużlowym odbędą się, zapewne jak co roku, w Gorican, Krsko lub Lonigo. KrystianPieszczek również bierze taką opcję pod uwagę.
- Planuję jakiś wyjazd, ale zobaczymy. Jeśli będzie możliwość pojeździć w Polsce to będę tutaj trenował. - zapewnia "Krycha".