W kontekście Stali Gorzów jako kandydatów do jazdy w tej drużynie wymieniano Michaela Jepsena Jensena, Grzegorza Walaska czy też Grzegorza Zengotę. Ostatecznie zarząd gorzowskiego klubu postanowił zostawić zawodnikow, którzy w minionym sezonie sprawdzili się w 100%.
- Cieszę się. Miniony sezon był fatalny, ale mam nadzieję na pozytywny kolejny rok. W piątek poddałem się ostatniej operacji i mam nadzieję, że na tym koniec i nic nieprzewidywalnego się nie przytrafi. Wyleczyłem się i całą zimę będę przygotowywał się w normalnym trybie. Moje oczekiwania zweryfikują pierwsze mecze sparingowe - mówi Tomasz Gapiński na łamach oficjalniej strony Stali.
Gorzowianie jednocześnie informują, że będą bacznie przyglądać się temu co wydarzy się na rynku transferowym i być może wzmocnią jeszcze swoją drużynę.