Powodem nałożonych kar na Jonassona jest niestawienie się na meczach bez przedłożenia zwolnienia lekarskiego. Dotyczy to spotkania w Gdańsku ze Stalą Gorzów, kiedy to szwedzki żużlowiec na znak protestu, iż klub zalega mu z wypłatami, opuścił park maszyn tuż przed meczem oraz ważnego spotkania w Częstochowie, które decydowało o tym kto spadnie z ekstraligi, na którym zawodnik w ogóle się nie zjawił tłumacząc to obowiązkową wizytą w szwedzkim urzędzie skarbowym.
- Przekazaliśmy Thomasowi taką informację i na razie nie słyszałem, by miał zamiar od niej się odwoływać. Kara wynika z zresztą z zapisów kontraktu i nie ma o czym dyskutować - mówi Tadeusz Zdunek, prezes stowarzyszenia GKŻ Wybrzeże.
Tym samym stowarzyszenie, które w przyszłym sezonie chcąc wystartować w II lidze musi przejąć po poprzednikach wszystkie zaległości traci jednego z wierzycieli. Na liście zawodników wobec których gdański klub ma jeszcze zobowiązania finansowe znajdują się : Leon Madsen, Artur Mroczka, Robert Miśkowiak i Dawid Stachyra. Dwóm ostatnim Wybrzeże zalega z wypłatami jeszcze z sezonu 2013.
- Każdy z nich otrzymał taką samą ofertę, czyli 30 procent od zaległych kwot, płatne w ratach przez trzy lata. Liczymy na to, że zaakceptują te warunki, bo jeśli klub upadnie, nie uda im się odzyskać żadnych pieniędzy - mówi Zdunek.
Na takie warunki przystał na chwilę obecną jedynie Renat Gafurow, decydując się tym samym na starty w barwach Wybrzeża w przyszłym sezonie.