Młody, utalentowany Czech postanowił wybrać opcję ekstraligową, którą zaproponowali mu wrocławscy działacze. Przypomnijmy, że w zeszłym sezonie Czech bronił barw ŻKS-u ROW Rybnik. Milik to czwarty zawodnik tegorocznych Mistrzostw Świata Juniorów, który swoją dobrą postawą przyczynił się do awansu rybniczan do Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Nic dziwnego, że włodarze z Wrocławia byli nim zainteresowani. Milik jednak nie może liczyć na podstawowy skład we Wrocławiu, podobno ma być tzw. "straszakiem" dla innych klubów. 21-letni Czech tym samym zamyka skład Betard Sparty Wrocław na przyszłoroczny sezon.