Dopóki w klubie nie zostaną poukładane sprawy organizacyjne, nie ma też co liczyć na modernizację stadionu. „Kolejarz nie osiągnął odpowiedniego poziomu sportowego i organizacyjnego. Najpierw klub musi mieć sponsora i jasną wizję rozwoju. Mam nadzieję, że żużel przejdzie kryzys – w jakim niewątpliwie jest – obronną ręką i poprawi warunki organizacyjne oraz sportowe. Tyczy się to także modernizacji stadionu: jeśli będzie profesjonalny klub ze stabilnym finansowaniem, miasto będzie partnerem dla tego projektu” – stwierdził Kowalski.
O zmianie strategii finansowania klubów mówiło się już za czasów poprzedniego prezydenta, Ryszarda Zembaczyńskiego. Kolejarz nie osiągnął przez ten czas sukcesu sportowego, a w zakończonym już sezonie został najsłabszą polską drużyną. Słabe wyniki oraz zła atmosfera wokół opolskiego żużla powoduje wycofywanie się kolejnych sponsorów. Zastrzeżenia jednak budzi wybór klubów, które mają być nadal finansowane z miejskich funduszy: „Opole musi mieć kilka okrętów flagowych i w mojej wizji to: Gwardia, Odra i Orlik. Te trzy kluby są w stanie zaistnieć, osiągnąć wysoki poziom i na stałe pojawić się na arenie ogólnopolskiej, zapewnić kibicom emocje, a miastu dać odpowiednią promocję” – mówił Kowalski.
O ile można się zgodzić z oceną Gwardii i Orlika, o tyle bezzasadną pozostaje wiara w sukcesy Odry Opole. Klub ten przecież nie odbiega od poziomu sportowego i organizacyjnego prezentowanego przez Kolejarza. Od lat prezentuje się w opolsko-śląskiej III lidze. Opolscy piłkarze w ostatnich latach nie osiągnęli znaczących sukcesów ani sportowych, ani organizacyjnych. Dodatkowo opolski stadion piłkarski odwiedza znacznie mniej widzów niż stadion żużlowy. Kolejarz jako drużyna nie awansował do wyższej ligi ( ze względu na infrastrukturę stadionu nawet po awansie nie mógłby rywalizować w I lidze), ale reprezentanci drużyny występowali w ostatnich latach np. w finałach IMP, Złotym Kasku, a także w licznych imprezach międzynarodowych.
Ostatnią rzeczą jest infrastruktura stadionowa. Obecnie mówi się o konieczności budowy nowej trybuny na stadionie Odry, a – jak stwierdził Kowalski – stadion Kolejarza musi poczekać na sukces sportowy drużyny. Przypominamy, że w przedwyborczych deklaracjach obecny prezydent Arkadiusz Wiśniewski pytany o modernizację stadionów wielokrotnie powtarzał, że widzi jedną opcję – budowę nowego obiektu w pobliżu Centrum Handlowego Karolinka, z którego korzystaliby i piłkarze i żużlowcy. Co zmieniło poglądy prezydenta? Wygrana w wyborach?