Wielkie brawa należą się kierownictwu rzeszowskiego klubu, któremu udało się zgromadzić budżet na poziomie pozwalającym na starty w elicie. Do Stali Rzeszów dołączyli już młodzieżowiec Artur Czaja i Mirosław Jabloński, którzy w minionym sezonie reprezentowali barwy Włókniarza Częstochowa. Po rocznym rozbracie powrócił wychowanek „Żurawi” Dawid Lampart, a z Polonii Bydgoszcz „przywędrował” Hans Andersen. Ważne umowy mieli Łukasz Sówka oraz Grzegorz Bassara, natomiast kontrakt przedłużyli dwaj zawodnicy stanowiący o sile zwycięscy Nice PLŻ – Kenni Larsen oraz Peter Ljung.

 

 

Z naszych informacji wynika, że to jednak nie koniec wzmocnień ZKS Stali Rzeszów. Do klubu z Podkarpacia niemal na pewno dołączy Duńczyk Peter Kildemand. Taka sytuacja sprawi jednak, że w ekipie Janusza Śłączki dwóch spośród czterech obcokrajowców „zasiądzie” na ławce rezerwowych. Wprawdzie Hans Andersen podpisał kontrakt bez gwarancji startów, to jednak Kenni Larsen, czy Peter Ljung po bardzo udanym sezonie na zapleczu ekstraligi, będą oczekiwać regularnych występów w przyszłym sezonie.

 

 

Nieco mniej prawdopodobnym wariantem jest angaż Grzegorza Walaska.  Posunięcie to bardzo wzmocniłoby polską formację seniorską Stali, bowiem Dawid Lampart, czy Mirosław Jabłoński nie gwarantują pewnych punktów w Enea Ekstralidze. Walaska jednak bardzo mocno kusi Falubaz Zielona Góra i prawdopodobnie zawodnik z Krosna Odrzańskiego wybierze właśnie tą ofertę. Gdyby jednak Prezesowi Andrzejowi Łabudzkiemu udało się pozyskać obydwu zawodników, to siła rażenia Stali mogłaby wzrosnąć na tyle, że drużyna mogłaby się włączyć do walki o play-off.

 

 

Część wątpliwości rozwieje się na pewno dzisiaj, bowiem Falubaz około 15 przedstawi swojego nowego zawodnika. Z kolei kibice beniaminka z Rzeszowa, pełen skład swojej drużyny poznają 23 grudnia, kiedy to zostanie on ogłoszony  na specjalnie w tym celu zwołanej konferencji prasowej. Odbędzie się ona w Hotelu Hilton Garden Inn, o godzinie 10:00.