Woryna w pierwszym biegu popisał się ładną jazdą, gdy po przegranym starcie pokonał na trasie dwóch młodzieżowców Unii, Dominika Kuberę i Bartosza Smektałę. Jednak w trakcie 6. biegu, gdy Woryna starał się na drugim łuku minąć Kuberę, upadł na tor.
W powtórce biegu, jak i kolejnych gonitwach zawodnik nie pojawił się już na torze. Początkowe przypuszczenia o złamanym palcu na szczęście się nie potwierdziły i obyło się tylko na wybiciu.