Jutro Duńczyk miał wystąpić w meczu towarzyskim pomiędzy Redcar Bears i Workington Comets. W spotkaniu tym nie wystąpi, bo, jak powiedziała Laura Morgan – właścicielka angielskiego klubu, Hansen jest w Danii, żeby poddać się dodatkowym badaniom.
Ta informacja to dla nas ogromny szok – przyznaje Morgan na łamach workingtoncomets.co. – Kiedy dowiadujesz się o tak strasznych rzeczach, żużel i wszystko, co z nim związane, odchodzi na dalszy plan.
Wiadomość o raku wstrząsnęła również kolegami z drużyny Kennetha Hansena. Mimo że nie objechali jeszcze razem ani jednego meczu, wszyscy żużlowcy znają się i trzymają kciuki za Duńczyka.
Laura Morgan podkreśla, że sam Hansen prosił ją o to, aby to właśnie ona poinformowała media o jego chorobie.
Kenneth poprosił, aby ta informacja trafiła do mediów. Bardzo proszę, żeby podejść do tej sprawy z szacunkiem, ponieważ Kenneth potrzebuje teraz wsparcia oraz wspólnych chwil z rodziną. Jesteśmy świadomi tego, że kibice będą chcieli przekazać mu swoje wsparcie i życzyć powrotu do zdrowia, ale nie chcielibyśmy, aby temat ten stał się tematem do dyskusji na przeróżnych forach internetowych.