- Olsen przyjechał z dwunastoma osobami, które będą mu pomagały w pracy nad torem . W czwartek wszystko ma być gotowe. W tym dniu przyjadą na stadion przedstawiciele FIM, bo tor musi spełniać wymogi, żeby dostać homologację. Nie chcemy ryzykować, dlatego od dzisiaj dach nad stadionem będzie zamknięty. Generalnie ciekaw jestem jak te zawody się potoczą. Tor o długości 280 metrów będzie dużym wyzwaniem dla żużlowców. Geometria pierwszego łuku będzie inna niż drugiego. Lepiej wyszkoleni technicznie zawodnicy będą mieli przewagę. Przewiduję wielkie emocje i dużo mijanek – mówi prezes PZM Andrzej Witkowski.