Adrian Gomólski: Powiem szczerze, że jestem po dzisiejszych zawodach bardzo zmęczony, wczoraj wróciłem z Dani i dziś o 8 rano byłem w Gnieźnie, praca przy sprzęcie i bodajże tylko trzy godziny spałem. Awans jest, także cel został zrealizowany. Było trochę szczęścia w ostatnim biegu, jednak udało mi się z Damianem Balińskim przyjechać na dwóch pierwszych pozycjach i jednocześnie awansować do półfinału. Tor w Rawiczu dzisiaj nie wytrzymał ilości biegów do końca, ale podoba mi się jego geometria. Jest na pewno dużo lepsza i zrobiło się sporo miejsca na łukach. Myślę, że zawody mogę uznać za udane.
Mateusz Szczepaniak: Tor w Rawiczu troszeczkę zmienił się. Jest trochę szerzej i lepiej niż było, bo tutaj z czwartego pola jeśli nie wygrało się startu to było ciężko wyjść z pierwszego łuku, a teraz jest szerzej i lepiej. Tutaj zazwyczaj decyduje start i pierwszy łuk, jednak nie obyło się bez walki. Chłopaki powalczyli. W ostatnich wyścigach trochę z chłopakami pozmienialiśmy w motocyklu i wyszło to na dobre. Ogólnie jestem zadowolony ze swojej postawy. W domu mam półfinał i z tego się cieszę.
Adrian Cyfer: Na pewno było mnie stać na wiele więcej. Dzisiaj było bardzo ciężko. Nie mogłem się spasować od pierwszego biegu. Przede wszystkim przegrywałem starty, a tor w Rawiczu słynie z tego, że właśnie start jest tutaj najważniejszy. Taki jest żużel. Będę się starał, aby następnym razem było lepiej. O modyfikacji rawickiego toru dowiedziałem się dopiero jak na niego wyjechałem. Jest podobnie, myślę, że jest ciutke lepiej niż w zeszłym roku. Można się w końcu ścigać i przeprowadzać tzw. pikę, ale wyszło to na lepsze. Spasowałem się dopiero na ostatnie biegi, ale było już niestety za późno. Mogło być lepiej.
Damian Dróżdż: Bardzo słabo oceniam swoją dzisiejszą postawę. Tor był jak najbardziej w porządku. Można zauważyć, że łuki w Rawiczu są szersze, ale poza tym różnica nie jest zauważalna. Mam bardzo nierówne występy w tym sezonie, bo raz mi dobrze idzie, raz nie. Mam nadzieję, że w końcu z moimi kłopotami uporam się i te wyniki będą lepsze. Godzinę przed zawodami tak naprawdę dowiedziałem się, że wystąpie w dzisiejszych zawodach. Walkę z lepszymi ode mnie zawodnikami nawiązywałem, ale walka ta nie była owocna. Mam ambicję i chciałbym jeździć o wiele lepiej i staram się robić, co tylko się da, żeby było lepiej. Trenuje jak najwięcej, gdzie tylko się da. Zobaczymy, mam nadzieję, że będzie lepiej.