Tomasz Gollob niedawno oficjalnie otrzymał stałą dziką kartę na ścigane się w Speedway European Championships w sezonie 2015. Mistrz Świata 2010 przyznaje, że turniej ten jest dla niego niezwykle ważny i będzie robił wszystko, żeby zdobyć upragniony tytuł Mistrza Europy.
Na pewno mam większe szanse, niż w latach ubiegłych, myślę tutaj zwłaszcza o zmianach tłumikowych, które pozwalają na jazdę w kontakcie. Na pewno jestem w lepszej sytuacji przed nadchodzącym cyklem – mówił Gollob na łamach speedwayeuro.com. – Z tymi tłumikami zawodnicy mają większe możliwości płynnej jazdy po łukach i wyprzedzania. O to chodzi w żużlu, żeby się ścigać, wyprzedzać, jechać w kontakcie przez cztery okrążenia. To kibice lubią najbardziej.
Pierwsza runda SEC odbędzie się na toruńskiej MotoArenie, na której odbyło się już wiele wspaniałych i emocjonujących wyścigów. Ponadto Tomasz reprezentował barwy Unibaxu Toruń, więc owal ten zna doskonale, a co więcej – bardzo lubi się na nim ścigać.
Kolejne rundy odbędą się w niemieckim Landshut i szwedzkiej Kumli. Polski Mistrz Świata wierzy, że razem z innymi zawodnikami zafundują porcję niesamowicie emocjonującego żużla. Finał natomiast odbędzie się w Ostrowie Wielkopolskim, co z pewnością będzie dla tego miasta ogromnym wydarzeniem i okazją do pokazania się.
W Ostrowie jest bardzo dobry tor. Jest tam wspaniała polska publiczność, która zawsze reaguje bardzo żywiołowo. Jestem przekonany, że stadion zapełni się do ostatniego miejsca, a my możemy obiecać, że stworzymy dobre widowisko i pojedziemy tak, aby kibice byli usatysfakcjonowani – kończy Gollob.
Każdy z nas z pewnością zauważył, że mimo wieku, powraca stary dobry Tomasz Gollob, który z pewnością jeszcze nie raz i nie dwa swoim ściganiem i umiejętnościami zaoferuje nam niesamowite przeżycia i chwile, o których będziemy mówić bardzo długo.