Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Anioły latały wyżej od Żurawi - KS Toruń - PGE Stal Rzeszów 48:42 (relacja)
 10.05.2015 22:24
KS Toruń po ciężkim meczu pokonał PGE Stal Rzeszów 48:42. Jest to pierwsze zwycięstwo torunian w tegorocznym rozgrywkach PGE Ekstraligi.
Mecz od mocnego uderzenia rozpoczęli gospodarze. Podopieczni Jacka Gajewskiego po pięciu biegach prowadzili różnicą 10-ciu punktów. Wówczas goście zabrali się do odrabiania start. W wyścigu szóstym Dawid Lampart i Greg Hancock zwyciężyli podwójnie nad gospodarzami i zmniejszyli przewagę. Na tablicy wyników widniał wynik 21:15.
 
 
W kolejnych trzech wyścigach biegi kończyły się remisami. W 10 biegu na drugim łuku upadł Kacper Gomólski, sędzia wówczas wykluczył zawodnika PGE Stali Rzeszów, Petera Kildemanda. W powtórce ''Ginger'' i Chris Holder bez problemu pokonali Krystiana Rempałę i przewaga wzrosła ponownie do 10-ciu punktów.
 
 
W biegu jedenastym w miejsce Mirosława Jabłońskiego, na torze pojawił się Greg Hancock. Wydaje się, że tym manewrem trener Janusz Ślączka chciał uchronić swój zespół przed kolejną stratą czterech punktów. Ta sztuka trenerowi się udała, ponieważ w biegu padł kolejny remis.
 
Nadzieję rzeszowian na zwycięstwo powróciły po biegu dwunastym. Artur Czaja i Kenni Larsen wyszli ze startu na podwójne prowadzenie, naciskał ich do samej mety Chris Holder, jednak nie był wstanie rozdzielić pary Żurawi. PGE Stal zredukowała po tym biegu starty do sześciu punktów.
 
Kolejne zwycięstwo mogło nastąpić już w następnym biegu, pod taśmą stanęli liderzy drużyny gości Hancock i Kildemand. Duńczyk jednak podczas odważnych akcji upadł na tor i sędzia zdecydował się go wykluczyć. W powtórce Hancock uratował rzeszowianom remis.
 
Przed biegami nominowanymi, gospodarze wciąż utrzymywali sześciopunktową przewagę. W czternastej odsłonie gospodarze potrzebowali remisu, aby zapewnić sobie zwycięstwo, jednak Jason Doyle i Grigorij Łaguta wygrali podwójnie i pierwsze zwycięstwo Aniołów stało się faktem.
 
W ostatnim wyścigu pod taśmą staneli najlepsi tego dnia zawodnicy. Wówczas goście za sprawą świetnie dysponowanych Petera Kildemanda i Grega Hancocka pokonali duet Chris Holder - Kacper Gomólski. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 48:42.
 
 
Wyniki:
 
 
PGE Stal Rzeszów: 42
1. Kenni Larsen (2,1,0,3,1) 7
2. Mirosław Jabłoński (1*,0,-,-,) 1+1
3. Dawid Lampart (0,2*,0,0,-) 2+1
4. Greg Hancock (2,3,3,3,3,2*) 16+1
5. Peter Kildemand (3,3,3,W,W,3) 12
6. Artur Czaja (0,0,2*,0) 2+1
7. Krystian Rempała (1,0,1) 2
 
KS Toruń: 48
9. Grigorij Łaguta (3,1*,2,1,3) 10+1
10. Dawid Krzyżanowski - NS
11. Chris Holder (3,3,2*,1,1) 10+1
12. Kacper Gomólski (1,2*,3,2,0) 8+1
13. Jason Doyle (1,1,2,1,2*) 7+1
14. Oskar Fajfer (0,2*,0,1*,W) 3+2
15. Paweł Przedpełski (3,2,2,1*,2) 10+1
 
 
Bieg po biegu:
1.Łaguta, Larsen, Jabłoński, Fajfer 3-3
2.Przedpełski, Fajfer, Rempała, Czaja 5:1 (8-4)
3.Holder, Hancock, Gomólski, Lampart 4:2 (12-6)
4.Kildemand, Przedpełski, Doyle, Rempała 3:3 (15-9)
5.Holder, Gomólski, Larsen, Jabłoński 5:1 (20-10)
6.Hancock, Lampart, Doyle, Fajfer 1:5 (21-15)
7.Kildemand, Przedpełski, Łaguta, Czaja 3:3 (24-18)
8.Kildemand, Doyle, Przedpełski, Larsen 3:3 (27-21)
9.Hancock, Łaguta, Fajfer, Lampart 3:3 (30-24)
10.Gomólski, Holder, Rempała, Kildemand (w) 5:1 (35-25)
11.Hancock, Przedpełski, Doyle, Lampart 3:3 (38-28)
12.Larsen, Czaja, Holder, Fajfer (w) 1:5 (39-33)
13.Hancock, Gomólski, Łaguta, Kildemand (w) 3:3 (42-36)
14.Łaguta, Doyle, Larsen, Czaja 5:1 (47-37)
15.Kildemand, Hancock, Holder, Gomólski 1:5 (48-42)
 
W kolejnej rundzie ligowych rozgrywek PGE Stal Rzeszów podejmie drużynę z Leszna, z kolei torunianie zmierzą się w wyjazdowym pojedynku ze Stalą Gorzów.
Rafał Barłowski (za: inf.własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com