Podopieczni Stanisława Chomskiego borykają się ze sporymi problemami: liderzy jadą poniżej oczekiwań, druga linia jak by nie istniała. Nadzieją jest postawa Bartka Zmarzlika, ale jeszcze nie było czegoś takiego, aby jeden zawodnik był w stanie wygrać mecz. Niels Kristian Iversen ostatnio ,,śpi'' na starcie, a potem na dystansie dwoi się i troi. Zdecydowanie łatwiej byłoby wygrać start i pogonić do mety po 3 oczka. Puk w piątek ma spotkanie z tunerem, okarze się gdzie leży problem. Może tym razem Duńczyk będzie stanowić filar żółto-niebieskich i będzie wygrywać wyścigi? Bo kto jak kto, ale on przecież potrafi. Linus Sundstroem dostał drugą szansę, w spotkaniu z Zieloną Górą szalu nie zrobił. W tym tygodniu ma trenować na Jancarzu, czas najwyższy, aby udowodnił, że potrafi ,,zatrybić '' w tym najważniejszym momencie. Matej Zagar w ostatnich meczach był liderem. Dzień prędzej zaliczył upadek w GP. Był poobijany, tak tłumaczył go trener podobno stąd słabszy wynik. Może, teraz kiedy się podleczy, będzie w stanie zrobić komplet? Tomek Gapiński jak chce, to potrafi. Wyszedł mu jeden wyścig gdzie, do mety dojechał jako pierwszy, potem raczej średnio. Nie ma co jednak narzekać, bo jak na doparowego zrobił 6 punktów na 5 biegów. Tym samym zyskał w oczach trenera i kibiców. Kapitan Stali Krzysztof Kasprzak, jeśli zawodnik który, ma być liderem, robi 3 punkty na 4 biegi. To oznacza, że coś jest nie tak. Kasprzak spędza sen z powiek gorzowskim kibicom. Najgorsze jest w tym wszystkim to że sam zawodnik nie wie, gdzie tkwi problem. Gorzowscy juniorzy Bartek Zmarzlik, młody trzyma poziom, i często ratuje honor drużyny. Zmarzlik to prawdziwy skarb. W dodatku skromny i pokorny, czego więcej chcieć? Adrian Cyfer od tego zawodnika wymaga się więcej, na razie trochę zawodzi. Może niedziela będzie dla niego szczęśliwa.
Goście: w ich szeregach znajduje się lider klasyfikacji Gp Tai Woffinden. Latający, fruwający. Będzie on groźnym przeciwnikiem dla gospodarzy i jednym z liderów. Vaclav Milik, nie wystąpił przeciwko Jaskółką, borykał się on z urazem nadgarstka, w tym spotkaniu został podany do składu awizowanego. Młody Czech jak do tej pory radzi sobie bardzo dobrze, jedno jest pewne: Wrocław dokonał właściwego wyboru, kontraktując Milika. Pod numerem 3 zobaczymy Tomasza Jędrzejaka, który na meczach wyjazdowych rewelacji nie robi, może gorzowski tor mu podpasuje i będzie ,,wozić liderów Stali''. Michael Jepsen Jensen zna gorzowski owal, w 2012 roku reprezentował barwy Stali Gorzów. Może być równie groźnym przeciwnikiem dla gospodarzy. W tym sezonie spisuje się dobrze, kibice Sparty nie mogą na niego narzekać. Czas na obecnego Mistrza Polski Macieja Janowskiego, w tym sezonie odnosi spore sukcesy, nie tylko w polskiej lidze, ale również w cyklu GP. Janowski ma sezon ,,konia''. Nie odda żadnego punktu, bez walki. Tym bardziej jest się czego obawiać. Juniorzy z Wrocławia: Maksym Drabik jak to ujął trener Stanisław Chomski: Drabik jedzie coraz bardziej dojrzałe, też nie można go skreślać. Adrian Gała jest zagadką, pojedynki z Cyferem zapewne będą ciekawe.
Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, Sparta walczy o pewne miejsce w czwórce, Stal o utrzymanie. Wrocławianie zrobili roszady, dzięki temu są na wysokiej pozycji w tabeli. Cóż w mieście nad Wartą wyszli z założenia że złotego składu się nie zmienia i jest to, co jest. Ciężko wskazać zwycięzcę w ekipie z Gorzowa honor ratuje Zmarzlik, pół Iversena, pół Zagara i przebłyski czasem ma Gapiński. Wrocław jest mocny i to bez dwóch zdań. Jaki będzie wynik? Dowiemy się już w niedzielę.
Składy awizowane:
Betard Sparta Wrocław
1. Tai Woffinden
2. Vaclav Milik
3. Tomasz Jędrzejak
4. Michael Jepsen Jensen
5. Maciej Janowski
6. Maksym Drabik
MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów:
9. Niels Kristian Iversen
10. Linus Sundstrom
11. Matej Zagar
12. Tomasz Gapiński
13. Krzysztof Kasprzak
14. Adrian Cyfer
15. Bartosz Zmarzlik