Mimo dość słabej postawy juniora rodem z Częstochowy gospodarze wygrali mecz.
Mecz został wygrany. Jak podsumujesz to spotkanie ?
Mecz wygrany, na tym najbardziej nam zależało. Jechaliśmy bez żadnej presji. Cóż mogę powiedzieć, kibice na pewno mieli świetne zawody do obejrzenia, mecz na żyletki, na każdym łuku wiele się działo. Tor został świetnie przygotowany. Jedziemy do Zielonej Góry, wiadomo, że chcielibyśmy pokusić się o zwycięstwo chociaż będzie ciężko. Jeśli chodzi o moją dyspozycję to trochę wszystko odwrotnie zadziałało. poprawiłem moment startowy, za to gubiłem prędkość na trasie. Lepiej spisuję się na wyjazdach, i liczę na swoja dobrą postawę w Zielonej Górze. Dziękuje kibicom za wsparcie.
W biegu czwartym zanotowaleś groźnie wyglądający upadek. Czy odczuwasz jakieś jego skutki?
Nie. To był tylko chwilowy szok. Wszystko jest wporządku. Teraz jadę do domu po półtoratygodniowej podróży, będę zbierać siły na spotkanie wyjazdowe.
To był ostatni mecz rozgrywany w Grudziądzu, sezon dobiega końca. Czy masz już jakies plany na przyszłoroczny sezon i dlaczego to Grudziądz?
Chcę zostać w Grudziądzu. Tutaj jest fajny klimat i zależy mi na tym aby reprezentować barwy MRGARDEN GKM Grudziądz, tym bardziej, że nie miałem zbyt wiele okazji do startów przez kontuzję. Dlatego w przyszłym sezonie chciałbym odwdzięczyć się kibicom swoją dobra jazdą.