Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Darcy Ward z poważną kontuzją kręgosłupa!
 23.08.2015 23:09
W 15. biegu dzisiejszego meczu pomiędzy Spar Falubaz Zielona Góra z GKM-em Grudziądz Darcy Ward zaliczył upadek kończąc swój ostatni występ w polskiej Ekstralidze sezonu 2015. Wypadek ten okazał się fatalny w skutkach.

Z perspektywy parku maszyn sam upadek nie wyglądał tak groźnie, jak sugerują jego skutki - Darcy Ward kończąc drugie okrążenie 15. biegu zahaczył o tył maszyny Artioma Łaguty i nie zdołał utrzymać swojego motocykla, który podbił się do góry i szybko wyrzucił go pod bandę. Powtórki telewizyjne wykazały, że sytuacja mogła być dużo gorsza - jadący z tyłu Patryk Dudek nieomal nie wjechał motorem w koziołkującego po torze Australijczyka. Wkrótce okazało się, że zawodnik nie jest w stanie samodzielnie się podnieść, wobec czego na tor wezwano karetkę, w której, po krótkim badaniu podstawowym, odwiezono poszkodowanego do najbliższego szpitala. Pierwsza diagnoza była przykra, ale nie katastrofalna - Ward złamał nadgarstek, obił kolano, ale może chodzić i ruszać rękami. Sytuacja nabrała jednak ciemniejszych barw w miarę postępowania badań. Jak oficjalnie donosi SPAR Falubaz Zielona Góra, przy analizie tomografem wykryto u Darcy'ego przerwanie rdzenia kręgowego w miejscu, który odpowiada za poruszanie dolnymi partiami ciała, co może grozić poważnymi trudnościami w przyszłym korzystaniu z dolnych kończyn, a nawet częściowym paraliżem. W ciągu najbliższych godzin zawodnika czeka poważna operacja decydująca o długofalowych konsekwencjach, z którymi zmierzy się Ward.

Maria Mikołajczak (za: inf. własna/falubaz.com)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (1)
10 lat temu
Konto usunięte
Panie Falku, news został pisany na gorąco spod stadionu bez oglądania powtórek telewizyjnych - z punktu widzenia trybuny medialnej upadek nie wyglądał źle, ale po czasie, oglądana z bliska, sytuacja okazuje się rzeczywiście fatalna i tutaj ma Pan absolutną rację. Reporterzy nie zawsze widzą tyle samo co kibice, a niestety często nawet mniej. Sam moment wypadku nie jest tu jednak najważniejszy - meritum tego posta jest takie, że chłopak leży obecnie w szpitalu z roztrzaskanym kręgosłupem i ma przed sobą realną groźbę kalectwa - tym powinniśmy się przejmować.
Dziękuję za Pana opinię i życzę miłego tygodnia :)
  Lubię
  Nie lubię
+9 / -2
© 2002-2024 Zuzelend.com