Conda w słynnym kewlarze z numerem 16 stanie w jednym szeregu, przy powiewającej fladze swojego kraju, z Matejem Zagarem, obecnym numerem 5 na świecie i pretendentem do medalu Mistrzostw Świata.
25-latek służył jako dzika karta w 2013 roku, kiedy to odbyło się ostatnie Grand Prix w Krsko. Zdobył wtedy 3 punkty. To będzie trzeci start w SGP dla trzykrotnego Mistrza Słowenii do lat 21.
Do Condy, w Słoweńskim Grand Prix, dołączą jako rezerwy toru Maks Gregoric i Denis Stojs. Wystąpią oni z numerami 17 i 18, ale zostaną wezwani do jazdy tylko wtedy, gdy jeden z 16 podstawowych zawodników nie będzie mógł wystąpić w biegu z powodu kontuzji, choroby, dotknięcia taśmy lub innej przyczyny.
Sędzią FIM Mitas Slovenian Grand Prix będzie Marek Wojaczek z Polski.