W odpowiedzi na komentarz:
Gdańsk awansuje, Piła jest fajna i ambitna,ale to Gdańsk ma praktycznie skład na awans. Piła może powalczyć z Gnieznem w barażu, i jeżeli myśli poważnie o awansie to może ich pyknąć, bo w Gnieźnie dziada z babą już brak. Jeśli Piła wygra 2 PLŻ z Gdańskiem, to biedne Gniezno, Krzysio Jabłoński z Wybrzeżem zrobi im jesień średniowiecza.
Kibic nie lubi, jak jego drużyna nie walczy, jest chłopcem do bicia i notorycznie dostaje baty- jakiekolwiek by tego nie były powody, choćby najszczytniejsze. W zeszłym roku, jak Wybrzeże jeździło juniorami w ekstralidze i dostawało 27:63, przychodziło 1500 ludzi, w tym roku w 2 lidze na mecze z Lublinem, Krosnem czy Piłą przyjść potrafi nawet 5000 osób. Dlaczego? Bo drużyna jedzie, a nie kładzie się na kolanach. Nie ważne, że jest Ales Dryml, a nie Jarek Hampel. Ważne, że drużyna walczy i w ten sposób kibica szanuje. Podobnie jest mam wrażenie w tym roku w Gnieźnie- baty u siebie, kibiców coraz mniej, kosztem spłacania długów. Jeśli Piła naprawdę chcę awansować, to ja jednak wolę by im się udało, niż kolejny rok w 1 lidze męczarni Gniezna. Dla samego Startu też byłoby to o wiele lepsze. Ale, kto ich tam wie wszystkich.