Sytuacja Lokomotivu Daugavpils nie wygląda najlepiej. Mimo wywalczenia awansu do PGE Ekstraligi, mogą oni nie zostać dopuszczeni do tych rozgrywek ze względu na przeszkody regulaminowe. Władze Ekstraligi mówią wprost: - Nie widzimy Was u siebie. Mimo to, Łotysze nie załamują rąk i cierpliwie robią swoje, licząc że czas przyniesie właściwe rozwiązanie.
-Nie jest prawdą że zrezygnowaliśmy z udziału w ekstralidze. Poprosiliśmy władze ligi aby zmieniły regulamin pod naszą sytuację. Oto treść listu jaki został wysłany przez nas do PZM :
Drużyna żużlowa "Lokomotiv" jako zwycięzca Nice PLŻ w 2015 roku, zamierza ubiegać się o licencję do Klubu Ligi Zawodowej na sezon 2016, w przypadku zmiany niektórych punków regulaminu Ligi Zawodowej :
- Obowiązkowy udział w składzie drużyny łotewskiej polskich zawodników (2 seniorów, 2 juniorów).
- Przeprowadzenie zawodów na własnym torze w Daugavpils, na Łotwie.
W przypadku braku możliwości zmiany tych przepisów w regulaminie, drużyna "Lokomotiv" będzie składać wniosek o licencję dla rozrywek Nice PLŻ.
- Dostajemy bardzo dużo maili od kibiców z Polski z róznymi rozwiązaniami. Dużo z nich radzi zwrócić się sądu. Trzeba przyznać- jesteśmy tam gośćmi i nie możemy "w cudzej kuchni" ustalać swojego prawa. Owszem możemy podnieść teraz społeczny dyskurs i go nagłośnić. Możemy jeszcze bardziej wzburzyć opinię publiczną w Polsce. Ale powtórzę jeszcze raz - jesteśmy gośćmi i chcemy znaleźć rozwiązania na drodze pertraktacji. Jeśli nie uda się tym razem, to będziemy szukać możliwości zmiany regulaminu w przyszłości tak żebyśmy mięli motywacje w postaci awansu do ekstraligi i też po to aby wśród naszych kibiców nie zginęło marzenie, którym jest oglądanie drużyny w najsilniejszej lidze świata - mówi wiceprezes Lokomotiv Daugavpils, Anatolij Zil.