Zaraz po zakończeniu sezonu Fogo Unia zabrała się ostro za przedłużanie kontraktów ze swoimi zawodnikami. Nowe kontrakty z Nickim Pedersenem i Emilem Sajfutdinowem. Jak przekonuje Józef Dworakowski, żużlowcy wcale nie domagali się podwyżek.
Udziałowiec stwierdził, że zawodnicy nie domagali się podwyżek. Prędko ustalili, że w sezonie 2016 pojadą na tych samych warunkach jak w 2015 roku. - Bardzo rozsądnie do tego podeszli. Żaden nie dostał ani jednej złotówki więcej. Niektórzy, a mam tu pretensje zwłaszcza do dziennikarzy, mówili, że daliśmy im więcej. Ale tak nie było. Jeden i drugi odpuścił - powiedział w rozmowie z UniaLesznoTV Józef Dworakowski.
Były prezes Fogo Unii Józef Dworakowski uważa, że duży wpływ na decyzję Emila Sajfutdinowa i Nickiego Pedersena miała stabilność finansowa klubu. - Nicki Pedersen będzie z nami już trzeci rok z rzędu, kontakt będzie obowiązywał przez dwa lata. Rozumiem, że to zawodnik, który ma parę wiosen więcej niż młodsza generacja. Ale proszę mi wierzyć: on dziś docenia to, że klub ma stabilność finansów, bo w przeszłości zdarzało się, że ciągle musiał czekać i różne rzeczy podpisywać. Na temat Emila nie wspomnę, bo jego też mocno takie sytuacje dotknęły - dodał udziałowiec Fogo Unii Leszno
Józef Dworakowski skomentował, także sytuację Piotra i Przemysława Pawlickich, którzy nadal nie doszli do porozumienia z klubem, chodzi tu w głównej mierze o finanse. - Mamy rozbieżne stanowiska, lecz wszystko będzie dobrze, jeśli jedna i druga strona wykażą dużo rozsądku. To nie są małe złotówki, o których rozmawiamy. Nie może być tak, że zaakceptujemy to, czego chcą, a za dwanaście miesięcy będziemy mieli sytuację jak jeden czy drugi klub -powiedział Józef Dworakowski.
Pytany o zawodników spoza klubu, powiedział: - Ja o tym nie myślę, ale proszę mi wierzyć: mamy dużo maili i faksów, w których znaczący zawodnicy deklarują, że chcą u nas jeździć. Nie rozmawiamy z nimi, bo nie ma sensu. Ja uważam, że najpierw trzeba rozmawiać ze swoimi zawodnikami.
Dworakowski również zabrał głos w spawie Daniela Kaczmarka, który stracił cały sprzęt w pożarze warsztatu. - Pomoże mu Dworakowski, pomogą mu również inne osoby fizyczne, a klub go uzbroi jak Amen w Pacierzu. Ten chłopak na pewno pojedzie, będzie jednym z juniorów, który będzie ciągnął biegi juniorskie. - powiedział udziałowiec