To już kolejny artykuł, w którym poznajemy tajniki sprzętu żużlowego. Dzisiaj zajmiemy się niezwykle kontrowersyjną częścią, jaką jest tłumik.
Najważniejszym punktem regulaminu w kwestii tłumików, jest określenie ich dopuszczalnej głośności. Jest to 114 - 115 decybeli. Różnica wynika z momentu, w którym przeprowadzane jest badanie. Inna może być przed zawodami, inna po zawodach. Używać można tylko i wyłącznie tłumików homologowanych. Każdy tłumik musi mieć wybity rok produkcji. Homologacja każdego tłumika jest wydawana na pięć lat.
Zdarzały się sytuacje, kiedy tłumiki nieprzelotowe "wypalały" się już w pierwszym sezonie ich użytkowania. A ponieważ tłumiki te bardzo się nagrzewają, łatwo jest je uszkodzić (np. otarcie o bandę). Homologacja nadawana jest tłumikowi, który jest nowy, chromowany i ma swój oryginalny kształt. I mimo, że tłumik miał wybity rok produkcji, to był niezgodny z regulaminem.
Jakiekolwiek modyfikowanie tłumików jest zabronione. Jest jeden wyjątek - to uchwyt za pomocą którego montuje się tłumik do ramy. Jest to jedyny element całej konstrukcji, który możena delikatnie modyfikować przy montażu tłumika do ramy. Przepisy mówią również, że tłumik musi mieć konstrukcję przegrodową, co wyklucza możliwość konstruowania tłumików podobnych do tych, które używa się w motocrossie. Tłumik musi mieć taką samą średnicę na całej długości. Nie może dojść do rozprężenia spalin, co wywołuje podciśnienie w tłumiku i wysysanie tych spalin z układu wydechowego.
Tłumiki w ostatnich latach wywołały prawdziwą rewolucję technologiczną. Zmusiło to tunerów do poszukania nowych rozwiązań, a także spowodowało konieczność zmodyfikowania dotychczasowych metod dostrajania silników oraz motocykli, do warunków torowych oraz techniki jazdy.
Tłumik musi mieć tak zwaną linkę bezpieczeństwa. Ma ona za zadanie przytrzymanie tego elementu przy motocyklu w przypadku ewentualnej awarii czy wypadku. Cały układ wydechowy składa się z rury wydechowej i tłumika. Rura nie może mieć większej średnicy niż 50 mm i musi być równa na całej długości. Wielu zawodników próbowało używać rur o różnej średnicy. Okazało się jednak, że nie ma to żadnego znaczenia na pracę silnika. Większe znaczenie ma dopasowanie odpowiedniego wałka rozrządu i ustawień gaźnika.
Od 2013 roku we wszystkich imprezach FIM wymagane są osłony przeciwoparzeniowe na tłumikach.