- Miałem kilka ciekawych ofert z klubów ekstraligowych. Do końca czekałem jednak na to jak będzie wyglądać sytuacja Włókniarza w sezonie 2016. Zależało mi bowiem na powrocie do Częstochowy, ale chciałem jeździć przynajmniej w pierwszej lidze. Przede mną ostatni rok startów jako junior i cieszę się, że spędzę go w moim macierzystym klubie ? mówi Hubert Łęgowik.
Oprócz Huberta Łęgowika do klubu powróciło dwóch innych wychowanków : Mateusz Borowicz oraz Artur Czaja - Nasza drużyna wygląda naprawdę okazale. Mamy dobrych zawodników i każdy z nich jest walczakiem. Cieszy mnie to, że we Włókniarzu mamy dużą grupę wychowanków. To na pewno przełoży się na atmosferę w drużynie, a liczę, że również na frekwencję na trybunach podczas meczów rozgrywanych w Częstochowie - kończy Hubert Łęgowik.