Ratusz odmówił przekazania ponad miliona złotych dla klubu żużlowego Stal Speedway Rzeszów. Tymczasem rzeszowską spółkę chce przejąć ŻKS Ostrovia Ostrów Wielkopolski.
To byłby jeden z największych skandali XXI wieku w polskim żużlu. Rzeszowski klub, który zmaga się z potężnymi długami kontraktuje zawodników, lecz do końca nie wie, czy wystartuje w lidze. Chęć kupna udziałów w spółce wyraża... ŻKS Ostrovia Ostrów, która nie tak dawno sama ogłosiła, że w rozgrywkach nie wystartuje. Co zatem się stanie?
Władze rzeszowskiego klubu nie mówią ?nie?, jeśli nie będą w stanie znaleźć pieniędzy na spłatę swoich długów.
? To ciekawa alternatywa. Żużel na pewno wygra. Mam nadzieję, że w Rzeszowie ? mówi Andrzej Łabudzki.
Od Łabudzkiego dużo zależy, bo to on niedawno został większościowym udziałowcem spółki. Ma w niej 56 procent akcji, które odkupił od Marty Półtorak, szefowej Marmy Polskie Folie, byłego głównego sponsora rzeszowskiego klubu.
W poniedziałek w Urzędzie Miasta w Rzeszowie odbyły się rozmowy działaczy rzeszowskiego klubu żużlowego z władzami stolicy Podkarpacia. Spotkanie w urzędzie miasta nie przyniosło jednak żadnych rozstrzygnięć.
Andrzej Łabudzki, prezes Stal Speedway Rzeszów, jest jednak dobrej myśli. ? W ubiegłym roku od miasta dostaliśmy 250 tys. zł. Prezydent Rzeszowa wtedy też obiecywał, że otrzymamy kolejne 800 tys. zł. Liczymy na to, że słowa dotrzyma. Dla budżetu Rzeszowa nie jest to duży wydatek ? mówi prezes Łabudzki.
Start w I lidze też wisi na włosku, bo klub ze wspomnianym długiem musi sobie poradzić do 29 lutego. Jeżeli tego nie zrobi, fani mogą już nie zobaczyć żużla w Rzeszowie. Dużych sponsorów jest jak na lekarstwo (spółka PGE się wycofała), dlatego działacze Stali Speedway Rzeszów szukają pomocy w ratuszu. Na długi składają się przede wszystkim nierozliczone z niektórymi zawodnikami kontrakty za starty w ubiegłym sezonie.
Ratusz uważa, że działacze Stali Speedway Rzeszów nie powinni traktować miasta, jako ostatniej deski ratunku.
? Długi klubu nie wzięły się w ciągu tygodnia. Sytuację w klubie ktoś powinien monitorować. Dlaczego za błędy działaczy my mamy płacić? ? słyszymy w rzeszowskim magistracie.
Według terminarza na nowy sezon I ligi żużlowej, pierwszy mecz w nowym sezonie Stal Speedway Rzeszów ma rozegrać 4 kwietnia w Łodzi z miejscowym Orłem. Ale czy dojdzie do skutku? Nikt tego jeszcze nie wie.