Renat Gafurov reprezentuję ,klub Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk nieprzerwanie od roku 2008.
W 2016 roku w swoim 8 sezonie startów w nadmorskiej drużynie Renat będzie piastował zaszczytną rolę kapitana to na jego barkach będzie spoczywał obowiązek utrzymania odpowiedniej atmosfery w zespole.
Zawodnik swój debiut w polskiej lidze odbył w 2003 roku w barwach Kolejarza Rawicz. Dla wówczas 21 letniego żużlowca był to dosyć udany debiut, ponieważ zdobył w nim w 5 biegach 6 punktów (2,2,2,0,w).
W następnym sezonie Gafurov skupił się na staratach wyłącznie w lidze Rosyjskiej. Był jej najlepszym zawodnikiem i między innymi dzięki jego poczynanią Rosyjska reprezentacja zdobyła srebrny medal Mistrzostw Świata.
W 2005 roku powrócił do ligi polskiej tym razem występował w barwach RKM- u Rybnik w którym startował nie przerwanie do roku 2007. W swoim pierwszym sezonie w rybnickiej drużynie wystartował jedynie w 6 meczach. Ale z roku na rok częstotliwość jego startów znacznie się zwiększyła.
W roku 2008 przybył do Gdańska,w pierwszym sezonie, kiedy to klub startował w 1 lidze, Rosjanin wystartował w 15 meczach i osiągnął średnią na poziomie 1,557. W następnym sezonie kiedy dzisiejszy Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk startował w ekstralidze Gafurov wystartował w 9 meczach. W każdym z nich był stabilnym punktem drużyny i mimo nikłej liczby startów uzyskał średnią biegową na poziomie 1,231. Z każdym sezonem Gafurov umacniał się jako zawodnik gdańskiego klubu, zdobywając z każdym rokiem większą liczbę punktów.
W sezonie 2015 Gafurov przeszedł do historii Gdańskiego klubu jako najlepszy zawodnik zagraniczny spychając z piedestału taką żużlową tuzę jaką był Marvyn Cox (który to w pamiętnym pojedynku między RKM Rybnik a Wybrzeżem Gdańsk zdobył aż 18 punktów). Z każdym rokiem startów Gafurov, coraz bardziej zyskiwał sympatię gdańskich kibiców. Teraz nikt nie wyobraża sobie klubu Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk bez skromnego Rosjanina, który swoim sposobem bycia i walecznością na torze stał się ikoną klubu i ulubieńcem kibiców.
Nawet mimo problemów finansowych jakie trapiły gdański klub Gafurov wciąż był wierny barwom i każdego roku jako pierwszy podpisywał kontrakty. Wielokrotnie w swoich wypowiedziach podkreślał jak ważny jest dla niego jego mały gdański dom.
Sympatycznemu zawodnikowi, życzymy powodzenia w nadchodzącym sezonie i udanych startów.
W następnym odcinku sylwetka Magnusa Zetterstroma.