- Tłumy są w stanie ponieść każdego żużlowca. Wiem to po sobie - mówi Jerzy Szczakiel, polski mistrz świata z 1973 roku. Jerzego Szczakiela nie zabraknie na 2016 LOTTO Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland, które odbędzie się na PGE Narodowym 14 maja o godz. 19:00.
- To święto polskiego żużla i jakże mogłoby mnie zabraknąć? - mówi Szczakiel. - Powinniśmy pielęgnować te zawody i dążyć, aby z roku na rok oglądał je komplet widzów. Lepszej promocji żużla w kraju być nie może.
Kto zdaniem naszej legendy odegra w Warszawie największą rolę?
- Jestem pewien, że dwóch naszych na pewno stanie na podium, a być może nawet całe pudło będzie biało-czerwone - twierdzi Szczakiel. - Kibice muszą mieć świadomość, że tłumy mogą bardzo dużo. Mnie niosło 100 tysięcy ludzi w Chorzowie i to się czuje, Jak się wychodzi z pierwszego łuku na prowadzeniu i słyszy się ryk tylu gardeł, to w człowieka wstępują jakieś nieodgadnione siły. Ja osobiście stawiam na zwycięstwo w Warszawie Bartosza Zmarzlika. Jest jeszcze za młody, aby zdobyć medal w całym cyklu, ale w Warszawie powalczy o zwycięstwo - kończy.
LOTTO Warsaw FIM SGP of Poland odbędzie się 14 maja (początek zawodów o 19:00). Mecz reprezentacji Polska ? Reszta Świata zaplanowano na 15 maja (początek meczu o godz. 14:00). Bilety na oba wydarzenia można kupować na https://www.kupbilet.pl/sgp2016