Stadion Matije Gubca to żużlowa mekka Słowenii. To będzie już jedenasty raz kiedy to całą światowa czołówka przyjeżdża do słoweńskiego Krsko. Pierwszy raz runda ta została rozegrana w 2002 roku, zawody te wygrał Ryan Sullivan przed Tomaszem Gollobem i Markiem Loramem. Najwięcej razy na słoweńskiej ziemi wygrywali Nicki Pedersen i Tony Rickardsson, sztuka ta udała się tym gentlemanom po dwa razy. Dwa razy zwycięstwo w Krsko padło łupem Polaków. W 2008 roku triumfował Tomasz Gollob a w 2013 zawody wygrał Jarosław Hampel. W ubiegłym roku na stadionie Matije Gubca zwyciężył Greg Hancock, który w całym zawodach zgubił zaledwie jedno oczko. Drugie miejsce zajął Tai Woffinden a na najniższym stopniu podium stanął Peter Kildemand. Najlepszy z Polaków był Maciej Janowski, który zajął dziewiąta lokatę.
Sam tor nie dostarcza jakiś wielkich sposobności do walki. Mierzy on 387 metrów, szerokość na łukach to 16 metrów a na prostych 11 metrów. Rekordzistą tego owalu jest Matej Zagar, który wykręcił czas 64,75 s. Rekord tego toru ma już długą brodę ponieważ został wykręcony przez obecnego reprezentanta Stali Gorzów 10 czerwca 2006 roku.
Na początku sezonu ciężko wskazać faworyta inauguracyjnego turnieju. Forma wielu zawodników nie jest jeszcze usystematyzowana albo ciężko ją jeszcze określić. Są jednak nazwiska, które zawsze prezentują dobrą formę. Do nich na pewno zalicza się ?stara gwardia? cyklu. Greg Hancock po meczu ligowym w Lesznie z pewnością uspokoił się jeśli chodzi o swoją dyspozycję i będzie chciał powtórzyć triumf z ubiegłego roku. Z kolei Nicki Pedersen, jak co roku zapowiada walkę o najwyższe cele i będzie chciał pokazać od samego początku, że zgłasza akces do mistrzowskiej korony. Poza tym, Duńczyk wygrywał już dwukrotnie w Krsko także na tym owalu czuje się znakomicie. Tanio skóry pewnie też nie będzie chciał sprzedać Andreas Jonsson, który od dłuższego czasu wielkich sukcesów w cyklu nie odnosił.
Na sukcesy w cyklu liczą też Australijczycy. Dla Jasona Doyle?a będzie to drugi sezon jako pełnoprawny uczestnik Speedway Grand Prix. Zadebiutował rok temu z bardzo dobrym skutkiem ponieważ ostatecznie zajął piąte miejsce w ?generalce?. Póki co forma zawodnika Zielonej Góry nie daje symptomów do wielkich zdobyczy punktowych. Odwrotnie jest w przypadku Chrisa Holdera, który od początku sezonu wydaje się być tym zawodnikiem, który w 2012 sięgał po Mistrzostwo Świata. Ostatniego meczu ligowego w Lesznie do udanych zaliczyć nie może ale w Krsko ma szanse powalczyć o podium. Kibice Stali Gorzów są bardzo ciekawi jak wypadną ich reprezentanci. Niels K. Iversen z pewnością będzie chciał wyjść z cienia Nickiego Pedersena i pokazać się z jak najlepszej strony. Dużą uwagę będzie zwracał, drugi jeździec z Gorzowa. Mowa tu o Mateju Zagarze, który na swoim podwórku spisuje się zwykle dość przeciętnie. Jego największy sukces miał miejsce w Krsko w 2005 roku kiedy to zajął trzecie miejsce. Oczekiwania fanów w Słowenii z pewnością będą ogromne i będą chcieli aby Matej chociaż powtórzył sukces z 2005 roku. Do walki o zwycięstwo z pewnością włączy się aktualny Mistrz Świata Tai Woffinden. Anglik jeszcze nie wygrał w Słowenii choć najbliżej tego był przed rokiem, zajmując drugie miejsce. Śmiało można jednak uznać, że zawodnik Betardu Sparty Wrocław jest jednym z faworytów turnieju.
Nie wiadomą jest jeszcze forma Petera Kildemanda, który zmaga się z kontuzją żeber. Po trzech latach przerwy do cyklu wraca Antonio Lindbeack. Popularny ?Toninho? miał bardzo solidny zeszły sezon i teraz z pewnością wniesie sporo kolorytu do rozgrywek. W stawce spotkamy też starego znajomego, Chrisa Harrisa. ?Bomber? jest mistrzem Challengów, jednak w rozgrywkach SGP dużo wiatru nie robi. Dziką kartą na te zawody będzie Denis Stojs.
Polacy już dawno nie mieli tak bogatej obsady w cyklu Speedway Grand Prix. Maciej Janowski, Jarosław Hampel, Bartosz Zmarzlik i Piotr Pawlicki. Jarosław Hampel to już uznana marka na międzynarodowych salonach, która już była na podium w słoweńskim Krsko. Jednak niestety popularnego ?Małego? zabraknie w sobotę ponieważ odczuwa jeszcze skutki kontuzji z ubiegłego roku. Maciej Janowski cały czas zbiera doświadczenie ale umie już wygrywać z najlepszymi. W ubiegłym sezonie w SGP dawał najwięcej radości polskim kibicom. Wielkimi debiutantami będą byli Indywidualni Mistrzowie Świata Juniorów Bartosz Zmarzlik i Piotr Pawlicki jako stali uczestnicy. Większe doświadczenie ma gorzowianin, który już stawał na podium rund w Gorzowie kiedy to starował z dziką kartą. W 2014 roku wygrał na Jancarzu. Piotr Pawlicki u progu sezonu nie świeci wysoką formą jednak na pewno stać go na zwycięstwa z najlepszymi. Czy polska ?świeża krewa? powtórzy debiutancki sezon, który miał chociażby Emil Saifutdinov? Wszystko okaże się w sobotę około 22:00. Start zawodów o 19:00.
Lista startowa:
1. Piotr Pawlicki (Polska) #777
2. Jason Doyle (Australia) #69
3. Chris Harris (Wielka Brytania) #37
4. Matej Zagar (Słowenia) #55
5. Maciej Janowski (Polska) #71
6. Andreas Jonsson (Szwecja) #100
7. Denis Stojs (Słowenia) #7
8. Tai Woffinden (Wielka Brytania) #108
9. Niels Kristian Iversen (Dania) #88
10. Nicki Pedersen (Dania) #3
11. Peter Kildemand (Dania) #25
12. Bartosz Zmarzlik (Polska) #95
13. Greg Hancock (USA) #45
14. Chris Holder (Australia) #23
15. Antonio Lindbeack (Szwecja) #85
16. Fredrik Lindgren (Szwecja) #16
Rezerwowi:
17. Nick Skorja (Słowenia)
18. Matic Ivacic (Słowenia)
Sędzia: Artur Kuśmierz
Start zawodów: 19:00