Przyszłość grudziądzanina do tej pory nie jest określona i nie jest pewne w jakich barwach ostatecznie wystąpi ? Są jakieś wstępne rozmowy w Toruniu i dzisiaj (niedziela) mamy usiąść aby przeprowadzić rozmowę na jakich warunkach miałbym tu być, czekam na te rozmowę i zobaczymy co wyjdzie ? mówi Artur Mroczka.
W Toruniu pozycje polskich seniorów są dosyć ustabilizowane po odejściu do Speedway Wandy Instal Kraków Grzegorza Walaska. Jednak polski trzon drużyny ?Aniołów? jest bardzo nierówny. Kacper Gomólski nie zadowala raczej swojego pracodawcy a Adrian Miedziński póki co dobrze spisuje się na Motoarenie. Artur Mroczka, przyznaje, że nie boi się walki o skład w Toruniu ? Walki o skład się nie boję, wiadomo jakim jestem zawodnikiem, mam atomowe starty i tak naprawdę poradzę sobie na pewno w Ekstralidze. Przed Toruniem jeszcze daleka droga do końca sezonu i aby drużyna mogła walczyć o medale musi być gotowa i myślę, że jestem w stanie pomóc drużynie z Torunia wywalczyć każdy medal ale wiadomo, fajnie by było wywalczyć złoty.
Po pierwszych jadach widać w jakim zespole są braki w składzie, kto w jakiej jest formie i jak jest przygotowany dlatego wiele klubów mogłoby mieć oko na wychowanka Grudziądza i skusić go nowym kontraktem ? Są różne telefony ale to raczej z tych niższych lig bo wiadomo, Ekstraliga trochę późno wystartowała i tak naprawdę tylko pierwsza liga się odzywała. Mnie na razie nie interesują stary w pierwszej lidze z tego względu, że nie chcę obniżać swojego poziomu sportowego i żeby mieć dobry sprzęt to trzeba jeździć w Ekstralidze bo Ekstraliga zapewnia warunki do rozwoju i tego się trzymam ? wyznaje Artur Mroczka.
Grudziądzanin ostatnio nie miał zbyt wielu okazji do tego aby polatać na torze i jego formą jest dużą zagadką ? Tak naprawdę my czasem siedzimy pół roku zimą i wyjeżdżamy po zimie dobrzy. Nie jeżdżę ale jechałem w turnieju eliminacyjnym Mistrzostw Polski seniorów i byłem drugi w Rzeszowie i myślę, że wszystko przed nami ? uspokaja Grudziądzanin.
Artur Mroczka odniósł się także do niedzielnego meczu, być może jego przyszłego pracodawcy na pełny etat ? Mecz dosyć wyrównany, jak po wyniku widać 48:42. Na pewno w Tarnowie wiadomo są tam jakieś dziury w składzie i nie wiele zabrakło aby drużyna tarnowska tutaj wygrała. Ale cieszymy się, że Toruń wygrywa bo aktualnie teraz jestem z Torunia i mam kontrakt na razie warszawski, także kibicuje drużynie Torunia i cieszymy się, że wygrała nasza drużyn ? zakończył Artur Mroczka.
Po ostatnich meczach ekipy z Grodu Kopernika kierownictwo Get Well Toruń ma nad czym myśleć i z pewnością będzie musiało poważnie rozważyć angaż Artura Mroczki. Za tydzień Toruń jedzie do Gorzowa a tam jest bardzo ciężki teren do zdobywania ligowych punktów.