Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Vaclav Milik: Do Zielonej Góry jedziemy po wygraną
 02.05.2016 23:55
Vaclav Milik niedzielny mecz ze Stalą Gorzów rozpoczął od dwóch zer na swoim koncie. Młody Czech w porę pozmienił ustawienia w swoich motocyklach i w koncówce meczu walnie przyczynił się do uratowania meczowego punktu przez Betard Spartę Wrocław.

Vaclav Milik początek  meczu ze Stalą Gorzów miał fatalny. Młody Czech dwa swoje pierwsze wyścigi zakończył z zerowym dorobkiem na swoim koncie. Kolejne starty były już jednak zdecydowanie bardziej udane. 22-latek ostatecznie zakończył spotkanie z żółto-niebieskimi z siedmioma punktami oraz bonusem na koncie. - Po tych dwóch zerach myślałem, że będzie trudno w tej końcówce, ale dopasowaliśmy motor i potem było już dobrze. Pozmienialiśmy ustawienia motocykla, aby start był lepszy. Było o wiele lepiej i fajnie mi się jeździło - przyznał po meczu podopieczny trenera Piotra Barona.

 

Dla Betardu Sparty Wrocław był to inaugacyjny pojedynek na poznańskim Golęcinie. W związku z tym wrocławianie chcieli z dobrze wypaść przed nową publicznością. Niestety, szyki gospodarzom pokrzyżowal silny tego dnia zespół gorzowskiej Stali, który dopiero w ostatnim biegu dnia dał sobie wyszarpnąć jeden punt meczowy. - Przegrywaliśmy dziesięcioma punktami, jednak w końcówce udało nam się zremisować. Moim zdaniem to taki wygrany remis - zauważył zawodnik.

 

Po zakończeniu spotkania zarówno gospodarze jak i goście nie mieli żadnych zastrzeżeń do toru. Opinię, że tor był dobrze przygotowany potwierdza również reprezentat Czech. - Walki było nie za dużo, jednak tor był dobrze przygotowany. Będziemy się starali, aby było jeszcze więcej ścigania. Moim zdaniem, tor jest fajny. Dzisiaj było trochę inaczej, niż na treningu. W trakcie meczu z początku tor był taki twardszy, ale trzymał. W końcówce się usypywało i dało się jechać po szerokiej - ocenił żużlowiec.

 

Zawodnik wrocławskiego Betardu Sparty udanie rozpoczął rozgrywki PGE Ektraligi. W poprzedniej kolejce ligowej, w meczu z zespołem MRGARDEN GKM w Grudziądzu, Milik zapisał bowiem na swoim koncie podobny dorobek punktowy - siedem punktów plus trzy bonusy. Czech wywiązuję się bardzo dobrze z roli zawodnika uzupełniającego parę. - Tylko raz jedziłem w Grudziądzu. W zeszłym roku nie wywalczyłem tam tylu punktów. Dobrze przepracowałem zimę. Na dodatek zgubiłem dziesięć kilogramów  i teraz jeździ mi się lepiej - zauważył obcokrajowiec wrocławskiej ekipy.

 

Aktualnych wicemistrzów Polski czeka pracowity i zarazem bardzo trudny weekend, bowiem wybierają się oni na dwa pojedynki wyjazdowe. - Teraz mamy dwa wyjazdy -  w piątek mecz w Zielonej Górze, a w niedzielę w Tarnowie. Do Zielonej Góry jedziemy wygrać. Natomiast do toru w Tarnowie jesteśmy spasowani. Odjechaliśmy tam sparing i udał nam się fajny mecz. Będziemy to chcieli powtórzyć - zakończył przesympatyczny Milik.

Natalia Zawodna (za: informacja własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (7)
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
hahaha TO MNIE MILIK ROZBAWIL OD RANA...hahahahhaha kolego milik jak ukulacie 40 to bedzie CUD... W MORDORZE..
Łysy już porobił ścieżki gdzie wyprzedzają tylko miejscowi to samo było w Tarnowie za niego ale toromistrzowie wykonują kawał roboty Wrocek dostanie bęcki.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
hahaha TO MNIE MILIK ROZBAWIL OD RANA...hahahahhaha kolego milik jak ukulacie 40 to bedzie CUD... W MORDORZE..
  Lubię
  Nie lubię
+2
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Do toru w Tarnowie jesteśmy spasowani. Odjechaliśmy tam sparing i udał nam się fajny mecz. Będziemy to chcieli powtórzyć,Milik sparing to nie liga to raz druga sprawa Paweł Baran jest głupkiem żeby przygotowywać tor na trening taki jak na ligę,co nie ulega wątpliwości że będzie ciężko ze Spartą.
Zapomniałeś napisać słowo " nie" przed głupkiem.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
Dwa mecze w trzech dniach na wyjazdach raczej nie powinien napawać optymizmem.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
chyba ogorki rwac na plantacjach
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Milik i w Zielonej bęcki i w Tarnowie.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
Do toru w Tarnowie jesteśmy spasowani. Odjechaliśmy tam sparing i udał nam się fajny mecz. Będziemy to chcieli powtórzyć,Milik sparing to nie liga to raz druga sprawa Paweł Baran jest głupkiem żeby przygotowywać tor na trening taki jak na ligę,co nie ulega wątpliwości że będzie ciężko ze Spartą.
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com