Na warszawskim stadionie już montują tor na majowe SGP.
Wszyscy kibice czarnego sportu doskonale pamiętają jedną z rund SGP z zeszłego roku. Problemy z taśmą, nieodpowiednia struktura toru i inne czynniki z 2015 roku pozostawiły widoczny ślad po sobie, dlatego też w tym sezonie przygotowania idą pełną parą. Budowa toru rozpoczęła się już 5 maja.
- Po pierwsze w stosunku do roku ubiegłego zawody są o miesiąc później, więc liczymy, że będzie cieplej. Po drugie termin do budowy toru jest dłuższy o 1/3. Dlatego sprawdzimy nawierzchnię już 3 dni przed egzaminem głównym jakim jest nadanie licencji przed FIM. Chcemy, żeby odbyło się 15-17 biegów kontrolnych po to, by była możliwość wprowadzenia jeszcze poprawek. Dodatkowo budowany jest pod okiem oficjalnej rady nadzorczej nadzorującej prace na czele z trenerem Markiem Cieślakiem, Zenonem Plechem i toromistrzem z Zielonej Góry - mówi prezes PZM Andrzej Witkowski.
Historia ma to do siebie, że lubi się powtarzać. Miejmy nadzieję, że nie sprawdzi się to w tym przypadku.