Na godzinę przed meczem stadion rozświetlały promienie słoneczne, jednak im bliżej początku, tym coraz ciemniejsze chmury nadciągały nad tor przy ul. 6 sierpnia. Nie były to chmury zwiastujące porażkę gospodarzy, tylko ciężkie lanie wymierzone w kierunku gości.
Mimo padającego deszczu, zawodnicy punktualnie pojawili się pod taśmą startową i już początek był zapowiedzią klęski Polonii. Na inaugurację komplet punktów gospodarzom dostarczyła para Andersen - Tungate, jednak to nie oni grali pierwszoplanowe role w tym spotkaniu. Duńczyk miał problemy z dopasowaniem do toru i z obieraniem odopwiednich ścieżek, a Australijczyk zachowywał się nerwowo na starcie, w efekcie czego stracił kilka punktów i raz został wykluczony za drugie ostrzeżenie.
Bieg młodzieżowy to świetna postawa łodzian. Michał Piosicki świetnie wystartował w swoim stylu, a Oskar Bober znakomicie szarżował po zewnętrznej i ograł Oskara Ajtnera-Golloba. To nie był jedyny wyścig, w którym Bober pokazał klasę. Udowodnił, że na swoim torze jest bardzo mocny i wie, jak jeździć na łódzkim owalu. Pecha za to miał drugi z juniorów Orła. Michał Piosicki wygrał bieg młodzieżowców, ale w biegu numer 6, jadąc na prowadzeniu popełnił błąd, przez który upadł na tor i został nie tylko wykluczony, ale także nie wystąpił już więcej w meczu.
Na półmetku zawodów Orzeł prowadził już 35:13 i jak na to, co mogliśmy obserwować na torze, to i tak trzynaście punktów gości było dużym dorobkiem.
W drugiej części zawodów goście lepiej spasowali się z nawierzchnią i zanotowali kilka trójek na swoim koncie. Jeśli można kogoś w zespole z Bydgoszczy chwalić, to na pewno są to Wiktor Kułakow i Marcin Jędrzejewski, którzy zdobyli po 9 punktów i byli zdecydowanie najszybsi w swojej drużynie.
Jednak pojedyncze wygrane tylko zmniejszały rozmiary porażki. Na torze szaleli Robert Miśkowiak i Jakub Jamróg, którzy nie dali gościom rozwinąć skrzydeł. Skutecznie wspierał ich Tomasz Gapiński, dla którego był to najlepszy mecz w barwach nowej drużyny.
Bieg czternasty zakończył się wynikiem 3:3, po przebudzeniu Kudriaszowa, który przyjechał przed Gapińskim i Andersenem, dojeżdżającym do mety na defektującym motocyklu.
Na zakończenie najskuteczniejsza para gości mierzyła się z najskuteczniejszą dwójką gospodarzy. Mimo przegranego startu Miśkowiak i Jamróg wysunęli się na 5:1 i spokojnie dowieźli podwójne zwycięstwo.
Orzeł Łódź:
9. Hans Andersen (2*,2,2,3,1*) 10+2
10. Rohan Tungate (3,1*,w,0) 4+1
11. Jakub Jamróg (3,3,2*,3,2*) 13+2
12. Tomasz Gapiński (2*,2*,3,2*,2) 11+3
13. Robert Miśkowiak (3,3,3,2,3) 14
14. Michał Piosicki (3,w,w) 3
15. Oskar Bober (2*,2*,1) 5+2
Polonia Bydgoszcz:
1. Andrji Kudriaszow (1,1,0,1,3) 6
2. Łukasz Sówka (0,0,-,-) 0
3. Wiktor Kułakow (1,2,2,3,1,0) 9
4. Mikołaj Curyło (w,1,1,0) 0
5. Marcin Jędrzejewski (0,3,1,3,1,1) 9
6. Oskar Ajtner-Gollob (1,0,2,0) 3
7. Tomasz Orwat (0,-,0) 0
Bieg po biegu:
1. Tungate, Andersen, Kudriaszow, Sówka 5:1
2.Piosicki, Bober, Ajtner-Gollob, Orwat 5:1 (10:2)
3. Jamróg, Gapiński, Kułakow, Curyło (w/su) 5:1 (15:3)
4.Miśkowiak, Bober, Ajtner-Gollob, Jędrzejewski 5:1 (20:4)
5. Jamróg, Gapiński, Kudriaszow, Sówka 5:1 (25:5)
6.Miśkowiak, Kułakow, Curyło, Piosicki (w/su) 3:3 (28:8)
7.Jędrzejewski, Andersen, Tungate, Ajtner-Gollob 3:3 (31:11)
8.Miśkowiak, Kułakow, Bober, Kudriaszow 4:2 (35:13)
9.Kułakow, Andersen, Curyło, Tungate (w) 2:4 (37:17)
10.Gapiński, Jamróg, Jędrzejewski, Orwat 5:1 (42:18)
11. Jędrzejewski, Miśkowiak, Kułakow, Tungate 2:4 (44:22)
12. Jamróg, Ajtner-Gollob, Kudriaszow, Piosicki 3:3 (47:25)
13.Andersen, Gapiński, Jędrzejewski, Curyło 5:1 (52:26)
14.Kudriaszow, Gapiński, Andersen, Ajtner-Gollob 3:3 (55:29)
15. Miśkowiak, Jamróg, Jędrzejewski, Kułakow 5:1 (60:30)