Drużyna Get Well Toruń jest ekipą z dużym potencjałem. Ma w składzie dwóch Mistrzów Świata, Mistrza Europy, solidnego wychowanka i silnego juniora. Jednak do tej pory drużyna z Torunia jedzie słabo. Jedynie mecz z zielonogórskim Falubazem u siebie można uznać za udany. Następnie porażka w Lesznie z mocno osłabioną Unią, skromne zwycięstwo na domowym torze z tarnowskimi ?Jaskółkami?. A na domiar złego fatalna porażka w Gorzowie, gdzie torunianie nie osiągnęli trzydziestu punktów.
Torunianie także w Szwecji nie jadą specjalnie udanie. Dla Rospiggarny Hallstavik Martin Vaculik przywiózł osiem punktów z bonusem w pięciu gonitwach. Adrian Miedziński w tym samym meczu dla Masarny Avesty zdobył siedem oczek i w czwartym swoim ostatnim biegu zanotował upadek. Pocieszający występ zanotował Kacper Gomólski, który dla swojej Dackarny Malilla zdobył osiem oczek z bonusem. Paweł Przedpełski wziął udział w meczu Smederna Eskilstuna ? Piraterna Motala. Dla swojego ekipy przywiózł osiem punktów z bonusem. Słabo za to wypadł jadący w tym meczu w barwach Piraterny Motala Greg Hancock, który wywalczył pięć oczek z bonusem w pięciu startach. Również lider cyklu Grand Prix Chris Holder zdobył dla Lejonen Gislaved tylko siedem punktów z bonusem nie wygrywając żadnego biegu.
Podczas Grand Prix w Warszawie za to, Chris Holder i Greg Hancock zrobili razem 26 punktów czego jeszcze w tym sezonie w lidze nie dokonali!
Dla ekipy Jacka Gajewskiego mecz z Wrocławiem będzie miał znaczenie w kontekście walki o bonusy. Get Well Toruń ma przegrany bonus na ekipie z Gorzowa, bonus z Unią Leszno też jest już raczej ?pozamiatany?. Ciężko będzie o bonus z tarnowską Unią a jedyny dość realny bonus jest do zdobycia na Falubazie. Zawodnicy z Torunia muszą nie tylko zawalczyć w niedzielę o zwycięstwo ale o solidną przewagę, która da im szansę realnie myśleć o dodatkowym punkcie na poznańskim Golęcinie.
Cały czas w powietrzu pozostaje kwestia Artura Mroczki, który nie może dogadać się z toruńskim zespołem. Angaż do meczu z Betardem Spartą Wrocław jest już raczej niemożliwy i polscy seniorzy nadal mogą być spokojni o miejsce w składzie co nie sprzyja motywacji do osiągania lepszych wyników.
Jacek Gajewski zapowiada treningi przed niedzielną potyczką i inny tor. To czas najwyższy na konkretne działania toruńskiego klubu. Runda zasadnicza zbliża się do półmetku, formy nie ma a punkty uciekają. Dlatego kolejny remis na Motoarenie będzie porażką dla drużyny Get Well Toruń. Początek ścigania o 17:00.