Tobiasz Musielak po niedzielnym spotkaniu przyznał, że przed każdym meczem pojawia się stres i niepewność. Kapitana leszczynian cieszy przede wszystkim wygrana nad drużyną z Grudziądza - Przed każdym meczem jest jakiś stres i niepewność. Dzisiaj ułożyło się tak, że wygraliśmy, nawet wysoko. Możemy być zadowoleni, ale należy wszystko robić spokojnie, bo to nie był mecz o życie.
Fogo Unia Leszno na kolejny pojedynek uda się do Poznania na mecz z Betard Spartą Wrocław. Musielak przyznaje, że biało ? niebiescy postarają się powalczyć o co najmniej remis - Musimy robić swoje, następny mecz mamy na wyjeździe i postaramy się tam o remis, a fajnie będzie jeżeli zdoła nam się tam wygrać.
Tobiasz Musielak od początku sezony tworzy parę z Piotrem Pawlickim. Kapitana Byków cieszy dobra jazda parą z młodszym z braci Pawlicki - Cieszy mnie to, że z Piotrem tak dobrze układały nam się dzisiejsze biegi. Jako juniorzy też nam się wspólnie dobrze jeździło i podobnie było dzisiaj. Jakoś się tak ułożyło, że trochę tych bonusów uzbierałem. Później fajnie wyglądają klasyfikacje.
Sezon 2015 w wykonaniu Tobiasza Musielaka nie należał do udany. Tegoroczny sezon jest zdecydowanie lepszy, a sam zawodnik przyznaje, że czuję prędkość - Nie wiem czy z Artemem Laguta w biegu 14. to była walka, bo widziałem go tylko raz w wejściu w łuk. Czuję przede wszystkim prędkość w swoich motocyklach. W tym roku fajnie się to układa, jeżeli chodzi o prędkość. Czasami zdarzają się jednak błędy. Ostatnio miałem problem z wyjechaniem ze startu. Dzisiaj niby dobrze wyjeżdżałem ze startu, ale nie było rewelacyjnie. Moi mechanicy namawiali mnie do zmiany w sprzęcie, nie byłem tego pewny, ale ostatecznie przynosiło to skutek.
W piątkowy wieczór na stadionie im. Alfreda Smoczyka w ramach Dni Leszna odbył się koncert. Nie była to nowość, bo w latach ubiegłych na obiekcie przy Strzeleckiej organizowano koncerty - Do trzech razy sztuka. Był to trzeci koncert i za trzecim razem udało nam się dopiero wygrać. Podczas sobotniego treningu tor było dobrze przygotowany.