Szeregi zielonogórskiej drużyny zasilił Justin Sedgmen. 24-letni żużlowiec został wypożyczony z Lokomotivu Daugavpils.
W styczniu tego roku Justin Sedgmen zdecydował się na podpisanie kontraktu z łotewskim klubem z Daugavpils, który startuje na zapleczu Ekstraligi. Do tej pory Australijczyk nie miał jednak okazji do startów w drużynie prowadzonej przez Nikołaja Kokina, choć walczył o skład ekipy Lokomotivu w przedsezonowych sparingach. W wyniku problemów kadrowych zielonogórskiej drużyny pojawiła się zatem okazja na wypożyczenie. Zawodnik Swindon Robins w minionym tygodniu był obecny w Zielonej Górze i wziął udział w treningu przy Wrocławskiej 69. Wypożyczenie Sedgmana wzmacnia seniorską i zwiększa pole manewru szkoleniowcowi Markowi Cieślakowi przed kolejnymi zawodami ligowymi.
- Cieszę się z kontraktu w Zielonej Górze. Jazda w tak dużym klubie, znanym na całym świecie, była moim marzeniem. Dobrze czułem się na ubiegłotygodniowym treningu w Zielonej Górze. W parku maszyn obecny był też Jarek Hampel, który pomagał mi znaleźć odpowiednie ustawienia. Nie wiem jak mogę podziękować zielonogórskiemu klubowi za taką możliwość. Falubaz ma bardzo dobrą reputację i każdy, kogo zapytam o ten klub, mówił same dobre rzeczy. - powiedział Justin Sedgmen. - Chciałbym też podziękować klubowi z Daugavpils za zgodę na wypożyczenie. Wszystko przebiegło bardzo sprawnie , szybko i bez komplikacji - przyznał Australijczyk. - Każdy zawodnik chce jeździć na możliwie jak najwyższym poziomie. Teraz wszystko zależy ode mnie. Chcę podjąć to wyzwanie i pokazać, że jestem profesjonalistą i zasługuję na to, żeby dać mi szansę. Po rozmowie z kierownictwem zielonogórskiej drużyny wiem, że oni wierzę we mnie i będą mnie w 100% wspierać. Chciałbym się im odwdzięczyć punktami zdobytymi na torze.