14 sierpnia w Gdańsku odbędą się Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi. Wczoraj podczas specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej poznaliśmy dziką kartę na sierpniowe zawody, a otrzymał ją Krystian Pieszczek.
Dziką kartę na IMME otrzymał Krystian Pieszczek, który podczas sierpniowych zawodów będzie starał się zaprezentować z jak najlepszej strony ? Dziękuję organizatorom. To wyróżnienie, prestiżowa impreza. Stawka jest wyrównana i każdy może wygrać. Na pewno kibice będą mi pomagać, a ja chcę zaprezentować się z jak najlepszej strony ? komentował Pieszczek podczas wczorajszej konferencji prasowej.
O zwycięstwo w Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi powalczy na pewno Grzegorz Zengota - Przyjadę z nastawieniem na zwycięstwo, jak każdy zawodnik. Nie będzie to łatwe, bo stawka jest porównywalna do Grand Prix. To nie przypadek, że ktoś jest nominowany do udziału w PGE IMME, bo decydują średnie biegopunktowe.
Wojciech Stępniewski uważa, że IMME można uznać za nieoficjalne mistrzostwa świata - Zasady turnieju są proste. W PGE IMME wystartuje piętnastu zawodników w kolejności klasyfikacji według średnich biegopunktowych po dziesiątej rundzie rozgrywek, a także jeden zawodnik z tzw. dziką kartą i został nim Krystian Pieszczek, wychowanek miejscowego Wybrzeża. Te zawody można uznać za nieoficjalne mistrzostwa świata, bo pojadą w nich najlepsi z najlepszych w Najlepszej Żużlowej Lidze Świata.
Wiceprezydent Gdańska liczy na dobrą frekwencje podczas zawodów - Chcieliśmy mówić o tej imprezie w perspektywie Jarmarku Św. Dominika i tak się stało. Jarmark przyciąga co roku około miliona gości. Wierzę, że ten turniej będzie rósł, a Krystian Pieszczek będzie wypływał ? powiedział Andrzej Bojanowski.