Turniej barażowy bardzo często niesie ze sobą dużo więcej emocji niż sam turniej finałowy. Dzieje się tak dlatego ponieważ w barażu biorą udział zespoły stosunkowo wyrównane i tylko pierwsze miejsce jest premiowane awansem do finału. Teraz pewny awans w finale ma gospodarz zawodów, czyli w tym przypadku reprezentacja Wielkiej Brytanii. Kiedyś z turnieju barażowego do turnieju finałowego awansowywały dwie pierwsze ekipy.
Areną zmagań turnieju barażowego Drużynowego Pucharu Świata będzie oddany w tym roku nowy stadion National Speedway Stadium, który także mieści się przy legendarnej Kirkmanshulme Lane. Kibice czarnego sportu z pewnością pamiętają historyczny stadion Belle Vue Aces, który był owalem bardzo trudnym technicznie. Był wąski i z ciasnymi łukami. Choć, to nie jedyny stadion ekipy z Manchesteru ponieważ ?Asy? przez blisko sześćdziesiąt lat ścigały się na nieistniejącym już stadionie Hyde Road. Ostatnią przystanią Belle Vue Aces jest aktualny National Speedway Stadium. Co ciekawe, nowy stadion żużlowy w Manchesterze znacznie odbiega od specyfiki angielskich torów, które są techniczne i krótkie. Jego długość wynosi aż 347 metrów, szerokość na prostych 13 metrów a na łukach szerokość wynosi 16 metrów. W związku z tym, tor ten bardziej zbliżony jest bardziej do polskich torów. Ciekawostką jest to, że konstruktorzy i projektanci samego toru wybrali się na wycieczkę do Torunia podczas rundy Speedway Grand Prix aby podpatrzeć jak wygląda tor na toruńskiej Motoarenie. Chris Morton, osoba bardzo związana z żużlem w Manchesterze, również przyglądała się toruńskiemu torowi. Tor Belle Vue Aces, jest wyprofilowany tak, że łuki są mocno podniesione jak na Motoarenie a także pierwszy łuk jest bardzo zbliżony geometrią do tego toruńskiego. Oczywiście tor w Toruniu jest krótszy o prawie 25 metrów. Wszystkie te zabiegi miały sprawić aby tor w Manchesterze był torem do walki. Obecnie rekord toru wynosi 59,8 sekundy i należy on do Mateja Zagara z dnia 30 maja tego roku oraz do Steve Worralla z 13 czerwca 2016, który wykręcił taki sam czas jak Słoweniec.
Pierwszym do brydża będzie ekipa Rosji. Wzmocniona Grigorijem Lagutą jest znacznie silniejsza niż w półfinale w Vojens. Młodszy brat Artiom również jest silnym punktem ekipy Sbornej. Rodzeństwo pojedzie w połowie wyścigów swojej reprezentacji i ich dyspozycja będzie kluczowa. Emil Saifutdinov był liderem swojej ekipy w pierwszym półfinale zdobywając łącznie z jokerem osiemnaście punktów. ?Rosyjska torpeda? na długim i szerokim torze w Manchesterze może być trudny do zatrzymania. Skład uzupełni Andriej Kudriaszow, który w poprzednich zawodach dołożył cenne oczka do całego dorobku drużyny. Rezerwowym będzie Wiktor Kułakow, który w półfinale zdobył zaledwie punkt w trzech biegach.
Kolejnym silnym zespołem turnieju barażowego będzie ekipa Danii. Mimo braku w składzie Nickiego Pedersena, reprezentanci z Kraju Hamleta są bardzo poważnym kandydatem do awansu. W półfinale w Vojens brylował Michael Jepsen Jensen, który wywalczył dla drużyny dwanaście oczek. Kolejnym silnym punktem w talii Hansa Nielsena był Leon Madsen, który zdobył dziesięć punktów. Zdecydowanie poniżej oczekiwań pojechał uczestnik cyklu Speedway Grand Prix Niels K. Iversen, któremu nie udało się osiągnąć dwucyfrowego wyniku. Skład uzupełni Kenneth Bjerre, który dobrze zna specyfikę angielskich nawierzchni choć geometria toru w Manchesterze zdecydowanie jest zbliżona do polskich torów. Rezerwowym reprezentacji Danii będzie Frederik Jakobsen.
Silną ekipa i jednym z faworytów do awansu będzie ekipa Australii. Zawodnicy z Czerwonego Lądu na co dzień ścigają się w lidze angielskiej i tor Belle Vue Aces nie jest im taki obcy jak innym reprezentacjom. Liderem ekipy Marka Lemona jest Chris Holder, który w Vastervick podczas drugiego półfinału Drużynowego Pucharu Świata zdobył jedenaście oczek. Obok Indywidualnego Mistrza Świata najlepszym zawodnikiem z Antypodów był Jason Doyle, który wywalczył dla drużyny dwanaście oczek. Z dobrej strony w Vastervick pokazał się też Max Fricke. Młodzieżowiec jest wielką nadzieją australijskiego speedwaya i kibice mocno mogą liczyć na jego punkty. Skład uzupełni Sam Masters, który w drugim półfinale kilka cennych punktów dorzucił do dorobku drużyny.
Czwartym do brydża będzie drużyna Stanów Zjednoczonych. W całej stawce jest to ekipa o najmniejszym potencjale. Mankamentem tej drużyny jest brak obok Grega Hancocka solidnych zawodników. Sam trzykrotny Mistrz Świata pozostałych trzech ekip nie pokona. W Vastervick z 22 punktów drużyny zdobył aż 17! Obok Grega Hancocka walczyć o punkty będą doświadczeni Ryan Fisher i Billy Janniro. Swoją szansę na występ otrzymał młody Luke Becker. Tym samym drużyna z za oceanu pojedzie bez zawodnika rezerwowego.
Baraż w Manchesterze będzie przedsmakiem zawodów finałowych. Ekipa Rosji, Dani i Australii są bardzo mocno zbliżone jeśli chodzi o ich potencjał. Te trzy ekipy będą zaciekle walczyć o awans. Decydować będzie każdy punkt i konia z rzędem temu kto wskaże zwycięzcę tych zawodów. Do tego cenne punkty będzie odbierać Greg Hancock. Baraż zapowiada się bardzo ciekawie i emocjonująco na National Speedway Stadium. Wielkie ściganie rozpocznie się o 20:00 czasu polskiego i poznamy czwartego do brydża na sobotni finał Drużynowego Pucharu Świata.
Rosja (kaski czerwone):
1. Grigorij Laguta
2. Artiom Laguta
3. Emil Sajfutdinow
4. Andriej Kudriaszow
5. Wiktor Kułakow
Manager: Andrei Savin
Dania (kaski niebieskie):
1. Niels Kristian Iversen
2. Kenneth Bjerre
3. Leon Madsen
4. Michael Jepsen Jensen
5. Frederik Jakobsen
Manager: Hans Nielsen
Australia (kaski białe):
1. Chris Holder
2. Sam Masters
3. Jason Doyle
4. Max Fricke
5. Brady Kurtz
Manager: Mark Lemon
USA (kaski żółte):
1. Greg Hancock
2. Ryan Fisher
3. Billy Janniro
4. Luke Becker
Manager: Lance King
Początek zawodów: 20:00 (19:00 czasu lokalnego)