Piotr Żyto nie widzi powodu dlaczego Kacper Woryna miałby nie pojechać na mecz do Tarnowa - Do wyjazdu do Tarnowa mamy jeszcze tydzień czasu. Nie wiem dlaczego Kacper Woryna miałby tam nie jechać. Kiedyś będzie musiał tam udać. Dochodzenie jeszcze trwa. Żaden wyrok jeszcze nie zapadł, wszystko jest jeszcze w trakcie.
- Wszędzie znajdzie się jeden czy dwóch oszołomów, reszta jest normalna. Trzeba jechać dla tych normalnych kibiców. Mamy tracić szansę na wygraną, bo lepiej będzie jak pojedziemy bez Kacpra? Trzeba trochę zejść na ziemię ? skomentował Piotr Żyto.
Piotr Żyto odniósł się do upadku z 22 maja, w którym brali udział Kacper Woryna i Krystian Rempała - Długo siedziałem cicho i nic nie mówiłem. Nie wiem czy powinienem to mówić, ale podsiadam zdjęcia, które przekazałem na policji. Spadający kask był odpięty. Gdyby ten kask był zapięty, nie byłoby tego co teraz wszyscy przeżywamy. Z całym szacunkiem dla wszystkim, ale pewne rzeczy trzeba rozgraniczyć. To był upadek jak każdy inny. Dzisiaj przewrócił się Tobiasz Musielak i Andreas Jonsson i mogli oni mieć kontuzję. To jest żużel. Gdyby kask byłby zapięty, Krystian by wstał i otrząsnął się i wszystko by grało. Jedziemy z Kacprem do Tarnowa i temat uważam za zamknięty.