Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Przemysław Pawlicki oczekiwał więcej w finale - Nie był to mój wymarzony występ
 21.09.2016 11:32
Przemysław Pawlicki w tym sezonie musiał opuścić swoją macierzystą Fogo Unię Leszno i przywdziać kewlar Stali Gorzów. Starszy z braci Pawlickich w niedzielnym meczu finałowym na Motoarenie zdobył osiem punktów z bonusem. Końcówka zawodów dla gorzowskiego zawodnika był znacznie lepsza niż początek zawodów i to właśnie on uratował korzystny wynik przed rewanżem dla Stali Gorzów.

Przemysław Pawlicki wiedział, że przyjazd do Torunia na mecz nie będzie spacerkiem. Spodziewał się trudnych i wymagających zawodów -Przyjechaliśmy naprawdę do bardzo mocnej drużyny, pokazała to w ostatnim czasie wygrywając z Zieloną Górą u siebie bardzo wysoko. W końcówce udało się nam to nadrobić ale cały czas drużyna toruńska jest przed nami więc musimy być do końca skoncentrowani i czeka nas po prostu ciężki mecz w Gorzowie, który na pewno do samego końca będzie emocjonujący ? powiedział zawodnik Stali Gorzów.

 

Manager gorzowskiej Stali powiedział na konferencji prasowej, że w parkingu było widać komunikację wśród jego zawodników. Starszy z braci Pawlickich to potwierdza ale i tak każdy szukał ustawień w motocyklu bardziej na własną rękę -Tak szczerze to każdy z nas ma inne motocykle i inaczej je dopasowuje. Ok, wymieniamy się sugestiami, też to w jakimś stopniu pomaga ale głównie każdy z nas wie co ma robić i czasami zajmuje trochę dłużej. Trzeba pracować nad tym aby było jak najmniej wpadek ? zauważył Przemysław Pawlicki.

 

Do swojego występu zawodnik Stali Gorzów podchodzi jednak krytycznie ponieważ chciał lepiej zaprezentować się w finale PGE Ekstraligi - Nie był to mój wymarzony występ w finale, mogłoby dużo lepiej, trochę źle zacząłem potem poszliśmy w złą stronę z ustawieniami. Te dwa ostatnie wyścigi co jechałem było już wszystko dobrze. Muszę wyciągnąć wnioski  tych zawodów i jechać do przodu ? zaznaczył wychowanek Unii Leszno.

 

W czternastym biegu doszło do bardzo groźnego upadku gdzie na tor upadł Martin Vaculik i Adrian Miedziński. W całym zdarzeniu brał także udział Przemysław Pawlicki -  Całe szczęście, że nikomu nic się nie stało bo wyglądało to bardzo źle. Mi akurat udało się wyratować z tej całej sytuacji tylko od jakiegoś czasu borykam się z bólem lewego barku i co dojdę z nim do lepszego stanu to zazwyczaj natrafię na taką sytuację na torze musze go znowu bardzo mocno naciągnąć, naderwać teraz znów mnie bardzo mocno zabolało. Już jakiś czas z tym walczymy i wiem co robić aby tego do następnego  meczu nie było. Od żużla na pewno w tym tygodniu odpocznę ale od rehabilitacji niestety nie ? wyznał popularny ?Shamek?.

 

Przemysław Pawlicki mówi, że nie ma co myśleć o wyniku pomiędzy obiema ekipami z rundy zasadniczej na Stadionie im. Edwarda Jancarza -To jest finał i każdy z nas musi być skoncentrowany na sto procent tak jak drużyna toruńska na pewno jest. Jadą dwie najlepsze drużyny najlepszej ligi świata więc nie ma co tutaj kalkulować. Nie ma co myśleć i ?rozkminiać? tylko przygotować się do tego meczu ? podkreślił gorzowski zawodnik.

 

Przed meczem z Get Well Toruń reprezentant Stali Gorzów był badany alkomatem. Zapytany o to przez dziennikarzy sprawiał wrażenie zakłopotanego i zaskoczonego -Byłem badany alkomatem i nic nie wykazało bo jakby wykazało to bym nie pojechał ? później jednak Przemysław Pawlicki obrócił całą sytuację w żart i wybrnął z uśmiechem - Miałem kilka promili, musiałem to wybiegać to przed stadionem, początek nie był najlepszy ale potem alkohol ze mnie zszedł i było już w porządku. Mamy takie badanie co mecz i każdy z nas wie, że takie badanie może być. Jesteśmy profesjonalistami i nie możemy sobie pozwolić na to aby pić alkohol. Przed każdym meczem mamy kontrolę alkoholową i idzie na nią czterech zawodników i jak było widać było byliśmy w pełnych zespołach ? zakończył Przemysław Pawlicki.

 

http://www.zuzelend.com/zdjecia/3b1fac06121a87940e7818ae5f672392.jpg

Bartosz Lubiszewski (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (139)
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
On liczy chyba na jakiś awans. Bo gdyby Loko wygrało w barażu z Lesznem, to weszłaby trzecia drużyna z I ligi. Ewentualnie liczą, że jakiś klub eligowy się posypie.
A mają już najprawdziwszą spółkę? Czy tylko najprawdziwsze Stowarzyszenie?
Dokladnie,,,duzo userow tego nie zauwazylo.Jeszcze moze byc konkurs..Prosta sprawa...---patrz GKM,,,-Tarnow w tym sezonie.Ale Loko,Lodz,Leszno ,rozdaje karty.Trzy podmioty padaja,i konkurs,,,,,,A tu nagle Lotos wychodzi ,,,,,I przebije na bank Czewe,,,To wszystko realne.Bo LOTOS,powiedzial,,,jak konkurs o EE to ,,,wchodzimy,,,,Zdunek ,,,szaleje,,,,,
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Liczą że wejście przy zielonym stoliku za rok będzie druga liga tam powinni jechać,będą mieć spółkę i to będzie inny klub haha
Potem Spółka zdobędzie medal. Po roku zbankrutuje, znowu drużynę przejmie stowarzyszenie i tak można w kółko.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
PANOWIE... ZIELONA XD
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
On liczy chyba na jakiś awans. Bo gdyby Loko wygrało w barażu z Lesznem, to weszłaby trzecia drużyna z I ligi. Ewentualnie liczą, że jakiś klub eligowy się posypie.
A mają już najprawdziwszą spółkę? Czy tylko najprawdziwsze Stowarzyszenie?
Liczą że wejście przy zielonym stoliku za rok będzie druga liga tam powinni jechać,będą mieć spółkę i to będzie inny klub haha
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Dziwne co piszecie,,,Gniezno zawsze ,,beton,,,Czyli tor do scigania,,,_____
Nasi nie lubią betonu.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Następna wypowiedź Świącika i parę zdań z wywiadu z nim Wydaje mi się, że my jesteśmy na bardzo wysokim poziomie. Oprócz nas, na ten moment dwa, trzy kluby nadają się jeszcze do jazdy w Ekstralidze, choćby np. Polonia Piła.
On liczy chyba na jakiś awans. Bo gdyby Loko wygrało w barażu z Lesznem, to weszłaby trzecia drużyna z I ligi. Ewentualnie liczą, że jakiś klub eligowy się posypie.
A mają już najprawdziwszą spółkę? Czy tylko najprawdziwsze Stowarzyszenie?
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Dziwne co piszecie,,,Gniezno zawsze ,,beton,,,Czyli tor do scigania,,,_____
W Gnieźnie jest twardo zawsze tak było.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
Następna wypowiedź Świącika i parę zdań z wywiadu z nim Wydaje mi się, że my jesteśmy na bardzo wysokim poziomie. Oprócz nas, na ten moment dwa, trzy kluby nadają się jeszcze do jazdy w Ekstralidze, choćby np. Polonia Piła.
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Czesc Roberto,,,kurtka zimowa przygotowana na Gorzow.
Bankowo! Sądzę że nie będzie aż :tak zimno:!:}
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
O to chodzi żeby jechali młodzi czym więcej jazdy tym lepiej :)
Dziwne co piszecie,,,Gniezno zawsze ,,beton,,,Czyli tor do scigania,,,_____
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com