Pierwszy raz zawody Speedway Grand Prix na stadionie Friends Arena zostały rozegrane w 2013 roku. Jednak to nie oznacza, że wtedy pierwszy raz wielki żużel zagościł w stolicy Szwecji. Pierwsze zawody w Sztokholmie z cyklu Grand Prix zostały rozegrane w 2001 roku na Stadionie Olimpijskim. Na nawierzchni czasowej wygrał Jason Crump przed Mikaelem Karlssonem. Na najniższym stopniu podium stanął kolejny z Australijczyków i był nim Ryan Sullivan. Wracając jednak do Friends Areny to zawody te w 2013 roku wygrał Niels K. Iversen, który w biegu finałowy pokonał Mateja Zagara i Jarosława Hampela. Podczas tych zawodów fatalnej kontuzji nabawił się Tomasz Gollob, który przewrócił się na skutek błędu Taia Woffindena. Wychowanek Polonii Bydgoszcz nie mógł wtedy wystąpić w finale Drużynowych Mistrzostw Polski. Rok później mieliśmy polską noc w stolicy Szwecji. Na najwyższym stopniu podium stanął Jarosław Hampel. Drugie miejsce zajął Greg Hancock a na trzecie miejsce wskoczył Krzysztof Kasprzak. Przed rokiem na Friends Arena triumfował Tai Woffinden, który w pokonanym polu pozostawił Grega Hancocka i Nielsa K. Iversena. Najlepszy z Polaków był Maciej Janowski, który zajął czwarte miejsce z dwunastoma punktami na koncie.
Stadion Friends Arena jest obiektem wielofunkcyjnym i zawody odbywają się na nawierzchni czasowej. Obiekt ten może pomieścić 34.000 ludzi. Długość tego toru wynosi 272 metry. Najszybciej dystans czterech okrążeń przejechał Maciej Janowski 26 września 2015 roku, w czasie 54,23 sekundy.
Korespondencyjny pojedynek o tytuł Indywidualnego Mistrz Świata na żużlu toczyć się będzie pomiędzy Gregiem Hancockiem a Jasonem Doylem. Bowiem Amerykanin ma zaledwie pięć punktów przewagi nad Australijczykiem. Każdy z nich będzie musiał walczyć o każdy punkt ponieważ każda kolejna strata będzie oddalać od upragnionego tytułu. Ostatnimi czasy bardzo rozpędzony jest Jason Doyle i Greg Hancock będzie musiał wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności aby nie dać się dogonić. Do gry o złoto może też się włączyć Tai Woffinden. Aktualny Mistrz Świata traci do Grega Hancocka trzynaście punktów. W perspektywie ma trzy turnieje i z pewnością jest w stanie te stratę zminimalizować. O swój pierwszy medal w dorosłym czempionacie może zawalczyć Bartosz Zmarzlik. Gorzowianin w swoim pierwszym cyklu Speedway Grand Prix radzi sobie bardzo dobrze. Do trzeciego miejsca na podium traci osiem punktów. Zawodnik Stali Gorzów jest człowiekiem niezwykle ambitnym i na pewno cel na zawody w Sztokholmie już ma. W walce o medale nadal jest Chris Holder. Zawodnik Get Well Toruń już prowadził w tym roku w cyklu Speedway Grand Prix. Teraz jednak trzecie miejsce jest w jego zasięgu ponieważ do trzeciego Taia Woffindena traci jedenaście oczek.
Dalej w generalce jest Maciej Janowski i Piotr Pawlicki. Obaj Polacy w zasadzie nie mają jakiś większych realnych szans na walkę o medale. Oni muszą się skupić przede wszystkim na walce o utrzymacie w cyklu Speedway Grand Prix. Maciej Janowski ostatnio jeździ mocno poniżej oczekiwań i jego jazda nie przekonuje. Lepiej na tym tle wygląda Piotr Pawlicki, który regularnie dobrze punktuje w zawodach Grand Prix. W niemieckim Teterow zdobył dwanaście punktów. Tuż za Polakami jest Antonio Lindbeack, któremu też zależy na utrzymaniu się w cyklu. Reprezentant Trzech Koron przed własną publicznością będzie chciał z pewnością pokazać się z dobrej strony i wygrać te zawody. W zawodach w Sztokholmie nie pojedzie Nicki Pedersen. Duńczyk nabawił się poważnej kontuzji kręgów szyjnych i żeber podczas turnieju Zlatej Prilby w Pardubicach. Zawodnik z kraju Hamleta nie pojedzie ani w Szwecji ani w Toruniu 1 października. W obu tych turniejach zastąpi go Michael Jepsen Jensen. Kolejnym zawodnikiem gospodarzy będzie Fredrik Lidgren. Szwed miał udany początek sezonu w cyklu Speedway Grand Prix. Późniejsze jego występy nie były już tak dobre i obecnie zajmuje dziesiąte miejsce.
Jeśli o utrzymaniu w cyklu myśli jeszcze Niels K. Iversen to musi on jak najszybciej wygrywać dużą liczbę biegów w cyklu. Zajmuje on dopiero jedenastą lokatę. Podobnie rzecz się ma do innego zawodnika Stali Gorzów. Matej Zagar zgromadził jeszcze mniej punktów niż Duńczyk i jego jazda w Indywidualnych Mistrzostwach Świata w tym roku nie zachwyca. Nawet jeśli nie uda im się awansować do pierwszej trójki to muszą zrobić wszystko aby w oczach organizatorów cyklu wypaść jak najlepiej aby mieć szansę na otrzymanie stałej dzikiej karty na przyszły sezon. Słabo wygląda też pozycja Petera Kildemanda. Po obiecującym początku sezonu wygrał nawet w Krsko ale później bardzo obniżył loty i ciężko mu będzie walczyć o utrzymanie. To smutna sytuacja dla duńskiego żużla ponieważ żaden reprezentant tego kraju póki co nie jest w pierwszej ósemce. Przedostatnim zawodnikiem w klasyfikacji jest Andreas Jonsson. Szwed może już pożegnać się z cyklem Speedway Grand Prix. Jedzie w Mistrzostwach Świata bardzo słabo. Warto jednak aby przed własną publicznością pokazać się godnie. Stawkę zawodników zamyka Chris Harris. Anglik jest tłem dla swoich pozostałych kolegów w walce o tytuł. Z dziką kartą pojedzie Jacob Thorssell.
Zawody w stolicy Szwecji zapowiadają się emocjonująco. Jak czasowy tor będzie należycie przygotowany to można spodziewać się ciekawej walki. Jednak sześciu zawodników ze stawki będzie miało z tyłu głowy finał PGE Ekstraligi w Gorzowie, który odbędzie się następnego dnia w niedzielę. Nie można się jednak spodziewać aby ktokolwiek zamierzał odpuszczać w tych zawodach. Żużlowy spektakl zacznie się o 19:00.
Lista startowa:
1. Maciej Janowski (Polska)#71
2. Kim Nilsson (Szwecja) #17
3. Tai Woffinden (Wielka Brytania) #108
4. Antonio Lindbaeck (Szwecja) #85
5. Fredrik Lindgren (Szwecja) #66
6. Chris Holder (Australia) #23
7. Bartosz Zmarzlik (Polska) #95
8. Niels Krystian Iversen (Dania) #88
9. Peter Kildemand (Dania) #25
10. Michael Jepsen Jensen (Dania) #52
11. Chris Harris (Wielka Brytania) #37
12. Greg Hancock (Stany Zjednoczone) #45
13. Matej Zagar (Słowenia) #55
14. Jason Doyle (Australia) #69
15. Piotr Pawlicki (Polska) #777
16. Jacob Thorssell (Szwecja) #16
17. Peter Ljung (Szwecja) #17
18. Linus Sundstroem (Szwecja) #19
Sędzia: Jesper Steentoft
Początek zawodów: 19:00