Adam Skórnicki zauważył, że Bartosz Zmarzlik ma szansę nawet na srebrny medal, a jego podopieczny, Piotr Pawlicki, umocnił się w pierwszej ósemce cyklu -Grand Prix niezwykle dramatyczne, zwłaszcza dla lidera, Jasona Doyla, który jako lider już w pierwszym biegu odpadł z rywalizacji. Myślę, że o tytuł będzie ciężko. Dla niego nie były to ciekawe zawody i na pewno nieszczęśliwe. Dla Bartka Zmarzlika te zawody były bardzo dobre bo po słabym początku potrafił dopasować się i wjechał na podium. Piotr Pawlicki mógł tych błędów popełnić mniej i myślę, że mogło być lepiej z wybraniem pola w półfinale. Cieszę się, że w każdym biegu punktował i tą szóstą lokatę w klasyfikacji generalnej umocnił ? powiedział ?Skóra? - Wszystko będzie zależało od tego co z Jasonem Doylem, bo jeśli nie będzie wstanie wystartować to myślę, że Bartek Zmarzlik ma bardzo duże szanse na medal nie tylko brązowy ale też na srebrny. Dużo rzeczy rozstrzygnie się w Melbourne ? podkreślił.
Celem dla Piotra Pawlickiego w Speedway Grand Prix było utrzymanie się w cyklu i wierzy, że za trzy tygodnie w Melbourne zawodnik Fogo Unii Leszno postawi kropkę nad ?i? -Na pewno realizuje cel jaki sobie założył czyli utrzymanie się w cyklu, dzisiaj miał dużą ochotę aby stanąć na podium i być finale ale te marzenia trzeba przesunąć o trzy tygodnie i miejmy nadzieję, że cykl zakończy w pięknym stylu ? dodał Adam Skórnicki.
Indywidualnym Mistrz Polski z 2008 roku stracił funkcję managera w Fogo Unii Leszno. Póki co podpisał kontrakt w Holstic-Polska Rawicz aby mieć ważną licencję żużlową. Sam jednak liczy, że w najbliższym czasie uda mu się znaleźć nowego pracodawcę -Wszystko co piękne kiedyś się kończy i teraz czas znaleźć się w tej roli w innym klubie. Po tym październikowym miesiącu, który jest dla mnie powrotem do jeżdżenia, na pewno będę szukał klubu, który chciałby skorzystać z moich usług. Parę klubów na pewno szuka, na razie nie ma co się przelicytowywać, myślę, że w najbliższym czasie jakieś oferty się pojawią. Czy będę w PGE Ekstralidze, tego nie mogę powiedzieć ? zakończył Adam Skórnicki.