Po sobotnich zawodach, zawodnik Stali Gorzów mógł być zadowolony. Na trasie prędkość była i był on jednym z faworytów do wygrania zawodów - No tak, bo zawsze w Toruniu nie za bardzo mi szło ale dziękuje panu Kowalskiego i jego synowi za dobrą robotę z silnikiem. Bardzo dobrze mi przygotowali silniki i szybki byłem. Tylko w finale po prostu zaryzykowałem, przesadziłem trochę z przełożeniem, za nisko miałem. No ale cóż, wole ryzykować w finale i mieć już piętnaście punktów niż walczyć tam o cztery czy pięć punktów. Także cieszę się bardzo, forma jest, prędkość jest, także tego chcę w życiu ? wyznał Matej Zagar ? osiągnięcie z Torunia daje Słoweńcowi szanse na pozostanie w ósemce ? No dokładnie, ja teraz jestem otwarty na awans, także jedziemy tam walczyć.
Stal Gorzów zdobyła w tym roku tytuł Drużynowego Mistrza Polski. Teraz przyszedł czas na rozmowy i dywagacje na to, kto w jakim klubie będzie jeździł. Matej Zagar, zapytany czy będzie jeździł w Stali Gorzów odpowiedział - Mam nadzieję, że tak.
Gorąco dyskutowane są nowe pomysły władz polskiego żużla odnośnie nakazu jazdy zawodników w maksymalnie dwóch ligach. Wielu zawodników krytykuje te pomysłu, swoje zdanie na ten temat ma również Matej Zagar - Ja z tym nie mam problemu, bo ja zawsze jeździłem tylko w Polsce, albo jeszcze w jednej jakieś innej lidze. Oni tam u góry wiedzą najlepiej, mi to nie przeszkadza, więc jak tak będzie to u mnie będzie bez zmian ? zakończył Słoweniec.